Korea Południowa jest przygotowana na prowokację Pjongjangu. Roh Jae-cheon, rzecznik południowokoreańskich sztabów wojskowych zapewnił, że tamtejsze wojska są gotowe do natychmiastowych działań.
Oświadczenie rzecznika zostało wygłoszone na krótko po komunikacie opublikowanym przez siły zbrojne Korei Północnej. Poinformowano w nim o gotowości do wystrzelenia rakiet średniego zasięgu w stronę wyspy Guam, na której znajduje się amerykańska baza wojskowa. Do ataku miałoby dojść w połowie sierpnia.
Wcześniej prezydent Donald Trump ostrzegł Koreę Północną. Powiedział, że jeśli nie zaprzestanie grozić Waszyngtonowi, to może jej grozić „ogień jakiego świat jeszcze nie widział”. Koreańskie władze kilkakrotnie informowały o pracach nad pociskiem balistycznym, który byłby w stanie dosięgnąć powierzchnię Stanów Zjednoczonych. Pocisk ma być wyposażony w głowicę jądrową
IAR/Reuter, wcz./wyso