„Będziemy bardzo zadowoleni, jeśli papież pomoże w rozmowach między nami a Rosją” – powiedziała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk włoskiemu dziennikowi „Corriere della Sera”. „Najpierw jednak powinien wysłuchać naszych racji jako ofiar agresji” – dodała.
„Papież jest niezależnym liderem, jedną z najbardziej znaczących osobistości na scenie światowej i oczywiście nie do nas należy mówienie, co powinien zrobić” – zaznaczyła Wereszczuk w opublikowanej w środę rozmowie z mediolańską gazetą.
„Ja mogę jedynie mieć nadzieję, że ma aktualne i obiektywne wiadomości na temat sytuacji w naszym kraju. Dla nas w tym tak dramatycznym momencie ważniejsze są czyny niż słowa czy modlitwy” – oświadczyła ukraińska wicepremier. „Tu codziennie umierają cywile, zabijane są kobiety i dzieci” – dodała.
Oceniła, że jeśli chodzi o dyplomację, to kraje europejskie „robią, co mogą”. „Doceniamy ich wysiłki” – zapewniła.
„Najlepszą europejską pomocą dla sprawy wolnej i niepodległej Ukrainy pozostaje embargo ekonomiczne i totalna blokada importu rosyjskiego gazu i ropy” – wskazała Wereszczuk.(PAP)
sw/ akl/