Kryminalni z warszawskiego Bemowa zatrzymali kobietę podejrzaną o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad psem. Kobieta do parówek wkładała haczyki wędkarskie, a następnie rozkładała je w bloku na klatce schodowej w celu spowodowania cierpienia lub uśmiercenia psów.
Informacje o postępowaniu w tej sprawie przekazała PAP rzeczniczka bemowskiej policji komisarz Marta Sulowska.
Do policjantów zgłosiła się pokrzywdzona. Zawiadomiła ich, że jej pies cierpi z powodu zjedzonego pokarmu, w którym był ostry przedmiot. „Kobieta dodała, że zabrała psa do lekarza weterynarii, który przeprowadził szczegółowe badania. Potwierdziły one przypuszczenia kobiety” – relacjonowała komisarz.
Funkcjonariusze wszczęli w tej sprawie dochodzenie. „Kryminalni przeanalizowali monitoring, wraz z dochodzeniowcami skrupulatnie gromadzili materiał dowodowy” – przekazała.
„Okazało się, że związek z tym zdarzeniem ma znajoma pokrzywdzonej. Z wstępnych ustaleń wynika, że sprawczyni rozkładała na klatce schodowej parówki, w których były ukryte haczyki wędkarskie. Swoim zachowaniem naraziła zwierzę na cierpienie lub śmierć” – podkreśliła.
Policjanci po zebraniu materiału dowodowego zatrzymali kobietę w czwartek rano. „Została doprowadzona do komisariatu, gdzie usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem” – powiedziała dodając, że policjanci będą prowadzić dalsze ustalenia związane z tą sprawą.
Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi do 5 lat więzienia.
„Każdy z nas powinien pamiętać, że zwierzę nie jest rzeczą. Jest istotą żyjącą, zdolną do odczuwania cierpienia, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Przypominamy, jeśli posiadasz informację o znęcaniu się nad zwierzętami poprzez m.in. torturowanie, zabijanie, przetrzymywanie ich w niewłaściwych warunkach bytowania lub oferowaniu do sprzedaży bądź kupna zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem skontaktuj się z policją” – dodała.(PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj
bf/ jann/