-6.6 C
Chicago
wtorek, 3 grudnia, 2024

„To okazja dla Europy, żeby porzuciła złudzenia i wzięła się za siebie”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

B. premier Leszek Miller ocenił, że wygrana Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA, to okazja dla Europy, aby porzuciła złudzenia, wzięła się za siebie i nie czekała na „amerykański parasol”. Jego zdaniem, Biały Dom będzie przesuwać uwagę w kierunku Pacyfiku, co odbije się na relacjach z UE i z Polską.

W środowe przedpołudnie Associated Press podała, że kandydat Republikanów Donald Trump wygrywa wybory prezydenckie w USA zdobywając 277 głosów elektorskich, czyli siedem ponad wymagane minimum. Kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris obecnie ma, według AP, 224 głosy elektorskie.

 

Miller był pytany przez PAP, jak prawdopodobna prezydentura Trumpa wpłynie na politykę Zachodu w dziedzinie bezpieczeństwa, w tym na wojnę na Ukrainę. „Myślę, że będzie to polityka podobna do tej sprzed czterech lat, kiedy to Donald Trump sprawował urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, oczywiście z pewnymi zmianami, bo od tamtej pory sporo się na świecie zmieniło” – powiedział były premier.

 

Ale – jak podkreślił – priorytetem Trumpa będzie „wykonywanie tych działań, które są adresowane bezpośrednio do obywateli amerykańskich”, czyli rekonstrukcja usług publicznych i infrastruktury. Miller zwrócił uwagę, że dążenia Trumpa wyraża hasło „przede wszystkim Ameryka”. Ocenił, że na Trumpa głosowała „ta Ameryka brudna, biedna, czekająca na poprawę swojego losu, domagająca się lepszej edukacji i lepszej ochrony zdrowia”.

 

Ponadto – jak dodał – „naturalną orientacją” Białego Domu w nowej kadencji będzie przesuwanie uwagi w kierunku Pacyfiku. „To się oczywiście odbije na gęstości relacji z UE i z Polską przede wszystkim, bo Polska nie jest żadnym mocarstwem europejskim, a Trump będzie ciążył ku tym najpotężniejszym państwom europejskim” – powiedział Miller.

 

Jego zdaniem, Unia Europejska powinna bardzo głęboko zmienić swoje rozmaite polityki, dlatego, że traci dystans do Ameryki i do Chin, zwłaszcza w obszarze nowoczesnych technologii.

 

„To jest teraz okazja, żeby porzucić rozmaite złudzenia i nie czekać tylko na parasol amerykański. Tylko, żeby Europa wzięła się za siebie i robiła to, co może sama zrobić. A może znacznie więcej robić niż teraz, może znacznie lepiej wydawać pieniądze, zapewniając postęp także technologiczny, rozwój sztucznej inteligencji i wyższy poziom życia. Można potraktować to tak, że Trump wymusi na Europie zajmowanie się tym, czym Europa powinna się zająć” – powiedział Miller.

 

Dopytywany, czy USA skupią się na swoich sprawach wewnętrznych, nie będą się już tak bardzo angażować w sprawy Europy oraz we wsparcie dla Ukrainy, Miller odparł, że tak będzie. Zwrócił uwagę, że wszystko wskazuje na to, że Trump wygra „miażdżącą większością” i będzie mógł to zinterpretować jako brak akceptacji dla dotychczasowej polityki Białego Domu, czyli głębokiego zaangażowania w kwestię wojny na Ukrainie i „wędrówki miliardów dolarów”.

 

Zdaniem Millera, Amerykanie i Europa muszą pomóc Ukrainie znaleźć jakieś pokojowe rozwiązanie wojny. „Przecież (wojna) nie może trwać w nieskończoność, setki tysięcy ludzi nie mogą ginąć zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie, a miliardy euro czy dolarów nie mogą ciągle wędrować w tamtą stronę. Więc na pewno zacznie się czas szukania jakiegoś rozejmu. Przypuszczam, że Trump będzie w tej sprawie bardzo aktywny” – powiedział były premier. (PAP)

 

autor: Karol Kostrzewa

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520