Mężczyzna z Teksasu został zabity po rzekomej kradzieży sprzętu do grilla z rezydencji w Humble. Po zabraniu jego własności, właściciel własnym samochodem ścigał złodzieja. Gdy skonfrontowali się ponownie, w obawie o swoje bezpieczeństwo użył broni.
O zdarzeniu poinformował szeryf powiatu Harris Ed Gonzales. Do śmiertelnej strzelaniny doszło 18 lutego b.r.
Ofiara ukradła sprzęt do grilla z jednej z posesji w Humble, w Teksasie. Właściciela zauważył kradzież i ruszył w pogoń za uciekającym złodziejem. Mężczyzna gonił go własnym samochodem. Kiedy złodziej zatrzymał się, właściciel zmierzył się z nim twarzą w twarz.
W rozmowie z policją stwierdził, że „wierzył, że ofiara miała broń”. „Obawiając się o swoje bezpieczeństwo, właściciel domu strzelił kilka razy do podejrzanego, trafiając go” – przekazał Gonzalse.
Postrzelony został uznany za zmarłego na miejscu zdarzenia. Pasażer z samochodu złodzieja nie został ranny.
„Właściciel domu współpracuje ze śledczymi i złożył szczegółowe wyjąsnienia na temat incydentu” – powiedział szeryf Ed Gonzales.
Red. JŁ