Na teksańskim odcinku granicy USA z Meksykiem doszło do strzelaniny. Żołnierz Gwardii Narodowej otworzył ogień do migranta, próbującego przedrzeć się przez pogranicze. Mężczyzna został raniony w ramię – podaje Military Times i Texas Tribune.
Military Times i Texas Tribune przewertowało teksańskie rejestry spraw wojskowych, dowiadując się, iż 15 stycznia na granicy USA-Meksyk doszło do incydentu, w którym ranny został nielegalny imigrant. Żołnierz Gwardii Narodowej postrzelił go, wcześniej próbując go zatrzymać.
Uważa się, że strzelanina jest pierwszym przypadkiem, kiedy członek Gwardii Narodowej wysłany na granicę w ramach teksańskiej misji bezpieczeństwa granicznego Operation Lone Star postrzelił i zranił migranta.
Incydent miał miejsce na zachód od McAllen w Teksasie około 4:20 nad ranem, kiedy dwóch żołnierzy Gwardii Narodowej i agenci Border Patrol śledzili kilku migrantów, na których trop wcześniej wpadli. Idąc za nimi, dotarli do opuszczonego domu.
Z dokumentacji przejrzanej przez Military Times i Texas Tribune wynika, że po wejściu dwóch żołnierzy do domu, trzech migrantów poddało się. Czwarty migrant próbował uciec przez okno, a jeden z żołnierzy próbował go zatrzymać. Migrant podobno siłował się z żołnierzem i uderzał go pięściami i łokciami. W pewnym momencie żołnierz wyciągnął swój pistolet M17 i wystrzelił jednokrotnie, raniąc migranta.
Postrzelony mężczyzna został przetransportowany do McAllen Medical Center. Jego obrażenia nie zagrażały jego życiu.
Według CNN, postrzelony migrant pochodził z Salwadoru. „Biuro odpowiedzialności zawodowej Urzędu Celnego i Ochrony Granic bada ten incydent” – powiedział CNN rzecznik Urzędu Celnego i Ochrony Granic USA Rod Kise.
Red. JŁ