Nie milkną echa strzelaniny, która w sobotę wstrząsnęła targami State Fair of Texas. Podczas wydarzenia pomiędzy dwoma mężczyznami wybuchła kłótnia, która przerodziła się ostatecznie w strzelaninę. Jeden z mężczyzn wyciągnął broń i zaczął strzelać, raniąc trzy osoby. Jak się okazuje – sprawca posiadał broń nielegalnie.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę podczas State Fair of Texas w rejonie Dallas w Teksasie. Tego dnia miała tam miejsce strzelanina, której sprawcą był 22-letni Cameron Turner.
Młody mężczyzna zeznał, że podeszła do niego grupa ludzi, po czym – jak stwierdził – „przeszedł w tryb obronny”. 22-latek uważa, że mężczyźni, którzy pojawili się obok niego zagrażali jego rodzinie, a on działał w obronie własnej – według WFAA.
Dziennikarze dowiedzieli się od Jeffa Cotnera – emerytowanego zastępcy komendanta policji w Dallas, który nadzoruje bezpieczeństwo targów – że Turner nie posiadał licencji na noszenie broni. Dodał, że jest „rozczarowany” całą sytuacją i podkreśla, że State Fair of Texas mają łączyć, a nie dzielić ludzi.
Nie jest jasne, jak 22-latkowi udało się wnieść broń na teren targów. Zgodnie z prawem noszenie broni na State Fair of Texas nie jest zabronione, jednak każdy, kto chce poruszać się po terenie z bronią, musi okazać policjantowi ważne pozwolenie.
W tym roku targi zaczęły korzystać z systemu OPENGATE zaprojektowanego do wykrywania broni u osób przechodzących przez bramkę bez konieczności odkładania torby lub telefonu.
Red. JŁ
(Źródło: Axios Dallas)