Policjant z Florydy został aresztowany we wtorek pod zarzutem wykorzystywania seksualnego turystki. Funkcjonariusz miał zaoferować kobiecie, że nie ukarze jej za przejście przez jezdnię w niewłaściwym miejscu w zamian za akty seksualne. „To wyjątkowo szkodliwe dla naszej reputacji i reputacji wszystkich pracowników organów ścigania” – powiedział szef lokalnej policji.
29-letni Nicolas Paloma został oskarżony o napaść na tle seksualnym oraz bezpodstawne pozbawienie wolności 32-letniej turystki, która zwiedzała Clearwater na Florydzie.
Do zdarzenia doszło wczesnym rankiem w niedzielę, 15 października. Jak poinformował szef lokalnej policji Eric Gandy – Paloma miał zatrzymać pieszą w rejonie ronda Clearwater Beach. Jak ustalono, 32-latka nie była miejscowa, a w Clearwater przebywała w celach turystycznych.
Jak relacjonuje Gandy – 29-letni policjant miał polecić kobiecie, aby wsiadła do jego radiowozu, a następnie powiedział jej, że może zabrać ją do hotelu, gdzie będzie mogła „opłacić mandat, robiąc dla niego różne rzeczy”.
Następnie funkcjonariusz miał wozić kobietę radiowozem po Clearwater Beach, angażując się w czynności seksualne z jej udziałem. Po około pół godzinie Paloma wysadził 32-latkę pod hotelem.
Władze dowiedziały się o incydencie, kiedy inni policjanci reagowali na kłótnię pomiędzy ofiarą a jej przyjaciółką, po tym jak 32-latka opowiedziała jej, co robiła z Palomą. „To niedopuszczalne w tym zawodzie, a już na pewno w Departamencie Policji Clearwater” – podkreślił Gandy.
Policja bada teraz, czy Paloma nie angażował się w podobne sytuacje z innymi kobietami.
28-letni funkcjonariusz został wysłany na urlop administracyjny. Śledztwo i postępowanie w jego sprawie jest w toku.
Red. JŁ
(Źródło: Fox News)