0.3 C
Chicago
sobota, 8 lutego, 2025

„Słyszałem, że to najlepsze Fantasy tego roku; Putin poszedłby na niego do kina”. Trwa krytyka „Zielonej granicy”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Film „Zielona granica” Agnieszki Holland jest skandaliczny i antypolski — powiedział w piątek poseł Suwerennej Polski, kandydat z toruńskiej listy PiS do Sejmu, Mariusz Kałużny. W jego ocenie na ten film, gdyby mógł, poszedłby w Polsce prezydent Rosji Władimir Putin.

Poseł Mariusz Kałużny z Suwerennej Polski, kandydat z ósmego miejsca na liście PiS do Sejmu w okręgu toruńsko-włocławskim, zorganizował w piątek konferencję prasową przed jednym z kin w Toruniu, w sprawie – jak mówił – „skandalicznego, antypolskiego filmu pani Agnieszki Holland +Zielona Granica+”.

 

„Opozycja postanowiła przy pomocy pani Holland nagrać film, który nie tylko oczernia mundurowych, ale również całą Polskę. Postanowili za pomocą kina, a więc dużego zasięgu, osłabić dobre imię Polski. My się na to nie godzimy. Protestujemy, wzywamy wszystkich mieszkańców Torunia i regionu: nie idźcie na ten antypolski film” – mówił Kałużny. Apelował, by nie oglądać „antypolskiego paszkwilu, w którym polscy żołnierze są pokazywani jako pijacy”. „Gdzie polscy funkcjonariusze rzucają na kolczaste ogrodzenie kobiety w ciąży, gdzie polski mundurowy rzekomo celowo zbija termos i daje się napić uchodźcy, żeby on zranił szkłami z termosu” – zaznaczył.
„Mamy kampanię wyborczą i ten film nie jest przypadkowy” – ocenił poseł. Zwrócił się z pytaniem do marszałka woj. kujawsko-pomorskiego Piotra Całbeckiego, czy województwo kujawsko-pomorskie i instytucje mu podległe finansowały ten film. Zwrócił się też do posła PO Arkadiusza Myrchy, czy zgadza się z tym, że polscy żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej „to pijacy, barbarzyńcy wobec kobiet, wobec uchodźców”. „Mam nadzieję, że pan Myrcha ma tyle odwagi cywilnej i przeprosi polskich funkcjonariuszy, żołnierzy Wojska Polskiego i odetnie się od tego, co robi jego partia” – wskazał Kałużny. „My dzisiaj chcemy powiedzieć jasno: murem za polskim mundurem” – oświadczył poseł.
Jak dodał, widział w internecie obszerne fragmenty filmu, a bazuje także na wypowiedziach Holland. „Dlaczego nie poszedłem i nie pójdę na ten film? Żeby nie brać udziału w antypolskim seansie. Godność i majestat RP nie pozwala mi brać udziału i finansować takich przedsięwzięć” – ocenił. Kałużny dodał, że dzisiaj „Władimir Putin, gdyby mógł, to poszedłby do kina w Polsce”.
Jak przekazała PAP rzecznik stołecznego ratusza Monika Beuth Mazowiecki i Warszawski Fundusz Filmowy (MWFF) jest regionalnym funduszem filmowym, wspólnym przedsięwzięciem Samorządu Województwa Mazowieckiego, Urzędu m.st. Warszawy oraz Mazowieckiego Instytutu Kultury. „Podmioty te finansują Fundusz ze środków własnych. O dofinansowanie mogą ubiegać się twórcy filmów fabularnych, dokumentalnych lub animowanych” – wyjaśniła Beuth.

 

Film „Zielona Granica” miał swoją premierę 5 września podczas 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji i został uhonorowany Nagrodą Specjalną jury. „Film opowiada o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Przedstawia odpowiedzi polityków, sił zbrojnych, uchodźców, aktywistów i mieszkańców regionu na to wyzwanie. Zależało nam, by uchwycić ten temat w całej jego złożoności. Chcieliśmy również udzielić głosu tym, którzy są go pozbawieni” – powiedziała reżyserka podczas konferencji na festiwalu w Wenecji. „Nie chcieliśmy uprawiać propagandy sprawiedliwości. Zależało nam, by film odzwierciedlał, jak trudne są wybory, których dokonujemy” – mówiła. (PAP)

 

autor: Tomasz Więcławski

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520