Senator z Illinois, Mark Kirk wezwał Donalda Trumpa do rezygnacji z ubiegania się o stanowisko prezydenta z ramienia Republikanów.
Polityk stwierdził, że ujawnione z 2005 roku nagrania, w których miliarder niestosownie wypowiada się na temat kobiet są wystarczającym powodem by partia republikańska zastąpiła go innym kandydatem do Białego Domu. Wcześniej Mark Kirk nazwał Donalda Trumpa „złośliwym klaunem” i zwrócił się do Krajowego Komitetu Republikanów o wyznaczenie nowego kandydata na prezydenta USA. W czerwcu senator Kirk wycofał swoje poparcie dla miliardera po jego komentarzach na temat latynoskiego sędziego, prowadzącego sprawę przeciwko Trump University. Mark Kirk stwierdził, że seksistowskie nagrania, które w miniony piątek zostały opublikowane wcale nie są– jak nazwał je Trump – „rozmową z szatni” ale pokazują jakim jest człowiekiem a tak wulgarnym językiem nie powinien posługiwać się ktoś, ubiegający się o najwyższe stanowisko w kraju. Mark Kirk obawia się, że wypowiedzi i aroganckie zachowanie Donalda Trumpa może sprawić, że Republikanie stracą wiele miejsc w Senacie i Izbie Reprezentantów podczas wyborów 8 listopada.
BK