Po wczorajszym wypadku, w którym zginął 44-letni mężczyzna Robert W. i troje dzieci w wieku 6,11 i 13 lat, policja odnalazła zwłoki Agnieszki W. matki i żony tragicznie zmarłych. Prokuratura ustala makabryczny ciąg wydarzeń.
Prokuratura potwierdza, że wczoraj znaleziono zwłoki Agnieszki W. W mieszkaniu zmarłej rodziny zostały przeprowadzone czynności śledcze.
Prokuratura ujawniła, że kobieta miała widoczne obrażenia głowy, niemniej jednak we wczorajszych czynnościach nie uczestniczył biegły patomorfolog. Na dziś przewidziana jest sekcja zwłok kobiety, podczas której zostanie ustalona przyczyna śmierci. Obecnie prokuratura czeka na przyjazd biegłego.
Samobójstwo czy zabójstwo?
Dopiero po sekcji zwłok prokuratura będzie mogła jasno określić, co było przyczyną zgonu. Kluczowymi informacjami będą czas zgonu i przyczyny powstania obrażeń głowy.
Radio RMF FM podało, że na ciałach dzieci, które wraz z ojcem jechały samochodem, mogły być obrażenia inne niż te powstałe w wyniku wypadku.
Nie wykluczamy również takiego przebiegu zdarzenia, że najpierw doszło do zabójstwa kobiety, a następnie do wypadku świadomego. Zabezpieczone ślady na drodze wskazują ewidentnie na to, że kierowca nie hamował bezpośrednio przed zderzeniem z samochodem ciężarowym.Niewykluczone więc, że mężczyzna popełnił tzw. samobójstwo rozszerzone – poinformowała Violetta Niziołek z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
Małgorzata Zagrodzka aip/fot. Karolina Niemczyk