Sąd Najwyższy na Florydzie podtrzymał decyzję Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który w styczniu br. uznał przepisy dotyczące kary śmierci w tym stanie za niekonstytucyjne.
W styczniu sąd wyjaśniał, że ostateczna decyzja co do kary śmierci leży na Florydzie w gestii sędziego, a nie, jak mówi konstytucja, ławy przysięgłych. Wiosną stanowi prawodawcy próbowali rozwiązać problem, ale zdaniem stanowego sądu zaproponowane przepisy, na mocy których do skazania na śmierć potrzebne byłyby głosy dziesięciu z dwunastu członków ławy, również są niekonstytucyjne.
Nad kolejnymi zmianami legislatorzy zastanowią się prawdopodobnie dopiero wiosną przyszłego roku. Do tego czasu kara śmierci i być może również egzekucje będą wstrzymane na terenie stanu.
Dzięki piątkowej decyzji więźniowie, którzy zostali już skazani na śmierć, będą mogli się starać o redukcję kary.
(łd)