Senator Florydy Marco Rubio awansował na drugie miejsce wśród Republikanów ubiegających się o nominację w przyszłorocznych wyborach prezydenckich – wynika z najnowszego sondażu Qinnipiac.
Na jedenaście miesięcy przed wyborami o preferencje zapytano 1453 głosujących. Rubio zdobył 17% i wyprzedził okupującego do tej pory drugą lokatę Bena Carsona. Emerytowany neurochirurg jest teraz trzeci ex aequo z Tedem Cruzem – obaj mają po 16%.
Rubio cieszy się szczególnie dużą popularnością wśród Republikanów ze środka, wykazujących umiarkowany konserwatyzm. Nieco większe poparcie ma u mężczyzn, ale stosunek płci jest mniej więcej taki sam.
Lokalny rywal Rubio, Jeb Bush, coraz mniej się liczy w wyścigu. Pomimo olbrzymich inwestycji w spoty telewizyjne były gubernator ma tylko 5% poparcia.
Z wynikiem 27% liderem sondaży pozostaje Donald Trump. – Wygląda na to, że nie ma znaczenia, co powie i kogo urazi, czy operuje faktami i czy trzyma się politycznej poprawności. Donald Trump wydaje się nosić kevlar – powiedział Tim Malloy, asystent dyrektora w Quinnipiac University Poll.
(łd)