Ponad połowa Rosjan opowiada się za „poważnymi zmianami” w państwie -wskazują wyniki sondażu przeprowadzonego przez Centrum Analityczne Jurija Lewady. Większość badanych domaga się podniesienia poziomu życia i zmiany władzy.
Za zdecydowanymi zmianami opowiada się 59 procent Rosjan, którzy wzięli udział w sondażu Centrum Lewady i Moskiewskiego Centrum Carnegie. To o 17 procent więcej, niż w 2017 roku. 53 procent badanych wierzy, że reformy będą możliwe tylko wtedy, gdy zmieni się system polityczny. Rosjanie w pierwszej kolejności chcą zmian gospodarczych, które pozwolą na podwyższenie wysokości pensji i emerytur oraz obniżenie poziomu korupcji. Dopiero w następnej kolejności uczestnicy sondażu wskazują na zmianę władzy, w tym prezydenta.
Współautor sondażu, politolog Andriej Kolesnikow podkreśla, że jego rodacy tak naprawdę nie są jeszcze gotowi do przemian ustrojowych. W jego ocenie, chęć zmian jest podyktowana jedynie doraźnymi potrzebami poprawy warunków socjalnych.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mt