24.6 C
Chicago
sobota, 27 kwietnia, 2024

Rolnicy nie wierzą w zapewnienia rządzących. Protest trwa

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W związku z rolniczą blokadą w środę rano wstrzymano ruch na drodze ekspresowej S5 między Kościanem a Mosiną – podała GDDKiA. Według danych policji, w całym regionie zaplanowano ok. 100 protestów, w których może wziąć udział około 16 tys. osób.

Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował po godz. 10, że spośród 104 oficjalnie zgłoszonych protestów w regionie rozpoczęła się ponad połowa. „W pozostałych miejscach pojazdy rolnicze dojeżdżają. Sumując zgłoszenia organizatorów i przekazywane informacje, w tych zgromadzeniach łącznie może wziąć udział około 16 tys. osób” – powiedział policjant.

Dyżurny Punktu Informacji Drogowej poznańskiego oddziału GDDKiA przekazał, że około godz. 6.30 na 13. kilometrze S5, na odcinku między węzłami Mosina i Kościan Północ, zamknięto trasę z powodu protestu rolników. Według zapowiedzi blokada ma potrwać 14 godzin.
Spółka Autostrada Eksploatacja podała, że o godz. 6.40, na 156. kilometrze autostrady A2, na odcinku między węzłami Komorniki i Poznań Zachód zamknięty został zjazd z A2 na S5.
Około godz. 7. w Słupcy protestujący rolnicy zablokowali ciągnikami zjazdy i wjazdy na autostradę A2. Według informacji GDDKiA główna trasa jest przejezdna.
W środowe przedpołudnie GDDKiA podawała, że zablokowane są także m.in. droga krajowa nr 25 w miejscowości Modła (pow. koniński), dk nr 83 w miejscowości Dąbrowa (pow. turecki), dk nr 11 w Pleszewie, a także w Sokołowie Budzyńskim (pow. chodzieski) oraz droga ekspresowa S5 niedaleko Leszna.
Protestujący w całym kraju rolnicy sprzeciwiają się m.in. zapisom Europejskiego Zielonego Ładu czy importowi produktów rolniczych spoza UE. Zielony Ład wprowadza wiele wytycznych, m.in. dla rolnictwa. Mają one umożliwić osiągnięcie w UE neutralności klimatycznej do 2050 r. (PAP)

Autor: Szymon Kiepel

Warszawa/ Organizator protestu rolników: po raz piąty walczymy o polskie rolnictwo

Będziemy na drogach do godz. 19. To już jest nasz piąty protest, który organizujemy w walce o polskie rolnictwo, w walce o polską rację stanu – powiedział w środę organizator demonstracji rolników na DK92 w miejscowości Zakręt Łukasz Komorowski.
W środę rano w ponad 500 miejscach w Polsce protestują rolnicy. Na Mazowszu zablokowali m.in. skrzyżowanie drogi krajowej numer 92 z trasą S17 w okolicy miejscowości Zakręt. Blokady obejmują też ronda w Jabłonnie (na granicy z Warszawą), czyli drodze krajowej nr 61, oraz ronda w Nieporęcie – skrzyżowanie dróg wojewódzkich 631 i 633.
„To jest już piąty nasz protest, który organizujemy tutaj w walce o polskie rolnictwo, w walce o polską rację stanu” – powiedział w środę Łukasz Komorowski, organizator demonstracji rolników na DK92 w miejscowości Zakręt.
„Nie zgadzamy się na Zielony Ład, nie będziemy się rozdrabniać i nie będziemy nad nim dyskutować. Tam nie ma nic da nas” – mówił. „Żądamy likwidacji Zielonego Ładu w całości, żądamy likwidacji polityki Fit For 55, ograniczenia tych wszystkich emisji, tych zakazów i nakazów” – dodał.
Komorowski powiedział, że rolnicy protestują również przeciwko napływowi produktów rolnych spoza Unii Europejskiej.
Zaznaczył, że środowa demonstracja na pewno nie jest ostatnią. Zapewnił, że formy protestów będą przybierały na sile.
Organizator protestu powiedział również, że demonstrujący zapraszają na blokadę przedstawicieli rządu.
W środę oprócz blokady skrzyżowania DK92 i S17 utrudnienia na Mazowszu, jak podała GDDKiA, są też na skrzyżowaniach: DK10 z DK60 w Drobinie, DK19 z DW698 w Łosicach, DK61 z ul. Modlińską w Warszawie i na DK50 z DK62 w Wyszogrodzie. Utrudnienia są też na DK19 w pobliżu miejscowości Kózki, DK50 w Ciechanowie, DK60 w okolicach miejscowości Ościsłowo i na DK7 w Kazuniu Nowym
Protesty rolników trwają w Polsce i w innych krajach Unii Europejskiej od kilku tygodni. Domagają się oni m.in. odstąpienia od przepisów Europejskiego Zielonego Ładu i uszczelnienia granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza państw UE. Zielony Ład wprowadza wiele wytycznych, m.in. dla rolnictwa. Mają one umożliwić osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 r. Chodzi m.in. o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji oraz zmniejszenia użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę. (PAP)
Autorka: Aleksandra Kuźniar, Marcin Kucharzewski

 

Małopolska/ Rolnicy wyjechali na zakopiankę; trwa blokada granicy w Chyżnem

Rolnicy z Podhala wyjechali w środę ciągnikami na zakopiankę, czyli drogę krajową nr 47. Na trasie w obu kierunkach tworzą się spore utrudnienia. Rolnicza blokada trwa także na przejściu granicznym ze Słowacją w Chyżnem.
Kawalkada ciągników wyruszyła po godz. 10.00 z Ludźmierza w kierunku Nowego Targu, gdzie ponad 100 ciągników ma wjechać na zakopiankę w kierunku Tatr. Rolnicy planują zawrócić na rondzie w Szaflarach i dalej jechać w kierunku Krakowa. Po przejechaniu około 12 km mają zawrócić w Rdzawce i wrócić tą samą trasą do Nowego Targu. Dalej chcą zjechać w mieście na główną arterię, czyli na al. Tysiąclecia. Mieszkańcy Nowego Targu muszą liczyć się ze sporymi utrudnieniami.
Rolniczy protest na zakopiance ma potrwać do godz. 16.00.
Protest podhalańskich rolników trwa od piątku na przejściu granicznym ze Słowacja w Chyżnem. W środę na granicy pojawiło się więcej rolników – jest ich około stu. Jak powiedział PAP przewodniczący protestujących Paweł Dziubek, kontrolowane są wszystkie tiry wjeżdżające do Polski. Na miejscu są także policja i służba celna. Po stronie słowackiej utworzył się kilkukilometrowy korek tirów czekających na wjazd do Polski.
„Dzisiaj jest nas jeszcze więcej. Blokujemy tiry wjeżdżające do kraju. Przepuszczamy pięć pojazdów na godzinę. Wszystkie naczepy są sprawdzane przez celników i przez nas. Nie jadą tu tiry ukraińskie, które zmieniły trasę” – powiedział PAP rolnik z Piekielnika.
Podhalańscy rolnicy popierają ogólnopolskie postulaty likwidacji Europejskiego Zielonego Ładu. Skarżą się na skomplikowane przepisy unijne i biurokrację.
„Chcemy gazdować, a nie siedzieć przy biurkach i wypełniać papiery. Kiedyś żyliśmy z 20 krów mlecznych, a dziś taka liczba nie wystarcza nawet na opłaty. Wszystko idzie w złym kierunku” – powiedział PAP rolnik z Łopusznej.
Protesty rolników trwają w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej od kilku tygodni. Domagają się oni m.in. odstąpienia od przepisów Europejskiego Zielonego Ładu i uszczelnienia granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza państw UE.
Zielony ład wprowadza wiele wytycznych, m.in. dla rolnictwa. Mają one umożliwić osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 r. Chodzi m.in. o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji oraz zmniejszenia użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę. (PAP)
Autor: Szymon Bafia

 

Katowice/ Wojewoda zapewnił rolników, że Zielony Ład się zmienia

Wojewoda śląski Marek Wójcik zapewnił na spotkaniu w Katowicach z protestującymi rolnikami, że Zielony Ład się zmienia. Zadeklarował, że w sprawie prawdopodobnego transportu zboża z Ukrainy przez Słowację na teren woj. śląskiego poprosi odpowiednie służby o wzmożone kontrole.
W środę o godz. 5.00 rolnicy rozpoczęli protest, który odbywa się wokół Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Zablokowali ul. Jagiellońską, Lompy, Reymonta i Ligonia, na które wyjechało około 50 ciągników. Rozstawili również stoiska, na których rozdają owoce i przekonują mieszkańców miasta do swoich argumentów. Utrudnienia mają potrwać do godz. 19.00.
Wojewoda Wójcik wyszedł do rolników przed godz. 10.00 i podziękował im za pokojowy protest. Następnie odebrał zapisane postulaty, które zobowiązał się przekazać do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
„Jeżeli chodzi o Zielony Ład, to ten projekt się zmienia. Premier Donald Tusk ogłosił, że będzie podlegał zmianom i te zmiany idą w dobrą stronę, w kierunku postulatów, które towarzyszą państwo od początku protestu” – zapewnił Wójcik zgromadzonych rolników. „Możecie być spokojni. Przeciwko Zielonemu Ładowi protestują rolnicy w całej Unii Europejskiej. Komisja Europejska debatuje, w jaki złagodzić jego zapisy” – dodał.
Rolnicy pytali wojewodę także o prawdopodobny transport zboża z Ukrainy okrężną drogą przez Słowację na teren woj. śląskiego. Odpowiedział, że zwróci się do odpowiednich służb z prośbą o wzmożone kontrole.
„Uważamy, że Zielony Ład nie powinien zostać złagodzony, ale wyrzucony do kosza. Jego szkodliwe zapisy dotkną wszystkich, nie tylko rolników (…). Nie uspokoiły nas rozmowy z wojewodą, tak samo jak nie uspokoiły nas rozmowy z premierem. Brakuje konkretów, to tylko symbolika” – powiedział PAP Piotr Wyciślik, jeden z rolników, którzy rozmawiali z wojewodą.
W środę w całej Polsce zapowiedziano około 580 rolniczych manifestacji. W woj. śląskim zgromadzenia zarejestrowano nie tylko w Katowicach, ale również w Częstochowie i pow. częstochowskim, Kłobucku i pow. kłobuckim, pow. lublinieckim, pow. tarnogórskim i pow. zawierciańskim.
Protestujący domagają się m.in. odrzucenia Zielonego Ładu i uszczelnienia granic przed napływem produktów rolno spożywczych spoza Unii Europejskiej. Zielony Ład wprowadza wiele wytycznych, m.in. dla rolnictwa, które mają umożliwić wspólnocie europejskiej osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. (PAP)
Autor: Patryk Osadnik

pato/ mmu/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520