Lou Anna Simon, rektor Michigan State University, złożyła w środę rezygnację. To pokłosie krytyki, jaka spadła na uczelnię w związku ze sprawą Larry’ego Nassara.
Nassar, były lekarz amerykańskiej federacji gimnastycznej, został w środę skazany przez sąd w Lansing na 40 do 175 lat więzienia za molestowanie seksualne ponad 150 dziewcząt i kobiet. Część ofiar uczęszczała do MSU, a wiele z nich zarzuciło uczelni, że nie zajęła się w należyty sposób skargami na Nassara.
Rezygnacja rektor uniwersytetu została pozytywnie odebrana przez stanową legislaturę, która od dłuższego czasu nalegała, by Simon ustąpiła ze stanowiska. Senator Curtis Hertel Jr powiedział, że to dla MSU ważny krok naprzód.
– Musimy stworzyć w stanie Michigan kulturę, w której ofiary będę wysłuchiwane i którym będzie się wierzyć. Tego w tej sprawie zabrakło – oznajmił.
Simon już kilkukrotnie przepraszała ofiary, także w złożonym w środę liście, w którym poinformowała o rezygnacji.
– Nigdy nie będę w stanie dostatecznie przeprosić za to, że zaufany i uznany lekarz był tak okrutnym człowiekiem, który wyrządził tyle krzywd pod płaszczykiem leczenia medycznego – stwierdziła.
(dr)