Włochy przygotowują się na falę rekordowych upałów. W wielu miejscach na północy i w centrum kraju dziś i jutro temperatura ma przekroczyć 40 stopni.
Synoptycy zwracają uwagę na anomalię: na północy upały będą większe niż na południu kraju. W Piemoncie i Lombardii, położonych blisko Alp, temperatury mają sięgnąć 43 stopni. Takich upałów nie notowano tam od stu lat. W Rzymie i Florencji termometr ma wskazać 38 stopni. Od kilku dni panuje wysoka wilgotność powietrza. W stan pogotowia postawiono ochronę cywilną. W Rzymie w miejscach tłumnie odwiedzanych przez turystów, jak Koloseum, plac św. Piotra i historyczne centrum miasta, wolontariusze będą rozdawać butelki z wodą. Pomocą służyć będzie włoski Czerwony Krzyż. Ministerstwo zdrowia apeluje, by ci, którzy mogą, a szczególnie osoby starsze, od 11.00 do 17.00 przebywały w domu. W ogrodach zoologicznych wiele zwierząt karmionych jest lodami.
**
Dziś w Niemczech temperatura lekko spadnie, ale już od soboty ponownie nad kraj nadciągnie tropikalne powietrze znad Afryki. Wczoraj w Brandenburgii oraz w Saksonii padły nowe rekordy wysokiej temperatury mierzone w czerwcu. Termometry zarejestrowały w kilku miejscach 38.6 stopnia Celsjusza.
Pomimo, że dziś temperatura w Niemczech spadnie o kilka stopni, meteorolodzy ostrzegają że następna fala tropikalnych upałów jest już w drodze. Wczorajszy dzień był jednym z dwóch najcieplejszych dni czerwcowych od początku dokonywania pomiarów. W wielu miastach zaczyna brakować wody pitnej. Częściowo nieprzejezdna jest obwodnica Berlina A10, bowiem w kilku miejscach na autostradzie zaczął rozpuszczać się asfalt. W kilkunastu pociągach z powodu upałów popsuła się klimatyzacja. Deutsche Bahn musiało awaryjnie dostarczać pasażerom wodę do picia.
Niemiecki Czerwony Krzyż zaalarmował, że z powodu upałów darczyńcy masowo odwołali swoje wizyty w punktach krwiodawstwa, zaczyna brakować pewnych grup krwi.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Waldemar Maszewski,Berlin/kry
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/mcm/kry