16.7 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Prokurator znów bada sprawę lotniska w Gdyni

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prokuratorzy ponownie zbadają, czy urzędnicy z Gdyni nie popełnili przestępstwa, wydając ponad 85 milionów złotych na przystosowanie do lądowania cywilnych samolotów na wojskowym przez lata lotnisku na granicy Babich Dołów i Kosakowa. 

W lutym 2014 roku otwarcie nowo powstałego portu lotniczego i terminalu pasażerskiego zablokowała Komisja Europejska, która pieniądze, przeznaczone na ten projekt, zakwalifikowała jako niedozwoloną pomoc publiczną i nakazała je zwrócić do kasy miasta. Od tego momentu trwa pat. Samorządowcy odwołali się od niekorzystnego dla nich werdyktu do sądu międzynarodowego w Luksemburgu, jednak data rozstrzygnięcia nie jest znana.

Już w 2014 r. po tym, jak wybuchła afera z zakazem użytkowania lotniska, wydatkom na tę inwestycję przyglądała się gdyńska prokuratura. Skierowano do niej dwa zawiadomienia, które zakończyły się jednak odmową wszczęcia postępowań. Śledczy w działaniach urzędników z Gdyni nie dopatrzyli się znamion przestępstwa. W ostatnich dniach jednak ponowną analizę akt tych dwóch postępowań zleciła Prokuratura Regionalna w Gdańsku.

W ślad za tym zdecydowano, że śledztwa będą jednak prowadzone, a obie sprawy z 2014 roku będą połączone w jedną. Prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformowała, że decyzje o odmowie wszczęcia dochodzeń w sprawie lotniska były „przedwczesne”. Wystosowano więc w tej sprawie zalecenia, prosząc prokuratorów m.in. o uzupełnienie niezbędnych dokumentów. Urzędnicy z Gdyni decyzji prokuratury nie komentują. Wcześniej wielokrotnie podkreślali, że budowa lotniska była zasadnym wydatkiem.

AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520