Francois Hollande oficjalne poinformował o utworzeniu Gwardii Narodowej. W komunikacie opublikowanym przez Pałac Elizejski zaznaczono, że będzie ona oparta na istniejących już tak zwanych rezerwach operacjonalnych.
Pod tym terminem kryją się osoby, które mają za sobą przeszkolenie wojskowe, są zdolne do użycia niemal każdego rodzaju broni, ale które nie są w czynnej służbie. Francois Hollande uzgodnił powołanie takiej jednostki na roboczym posiedzeniu z grupą parlamentarzystów. Bez względu na orientację polityczną deputowani i senatorowie są zgodni co do tego, że w obliczu takich tragedii jak w Nicei czy w kościółku pod Rouen należy zrobić wszystko by zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców nie tylko dużych miast, ale i małych miejscowości.
Sposób użycia nowych oddziałów będzie zależał od sztabu armii. Już wcześniej, prezydent V-tej Republiki apelował do Francuzów, by wstępowali do różnych formacji służb rezerwowych. Wczoraj, minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve zapowiedział mobilizację dwudziestu trzech tysięcy policjantów, żandarmów, wojskowych i rezerwistów, by zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom ponad pięćdziesięciu festiwali tradycyjnie odbywających się latem we Francji.
IAR/Marek Brzeziński/Paryż/mg/dj, Fot. Dreamstime