Korsykańscy nacjonaliści zagrozili Państwu Islamskiemu odwetem w przypadku jakiegokolwiek zamachu na wyspie. Ugrupowanie FLNC – Narodowy Front Wyzwolenia Korsyki – zostało założone w 1976 roku i skupia radykalnie nastawionych działaczy, którzy prowadzą także działalność terrorystyczną.
Korsykańscy nacjonaliści stwierdzają w komunikacie, że walka o wyzwolenie, jak o Korsyce mówi się we Francji, „Pięknej Wyspy” jeszcze sie nie skończyła. Tym razem jednak przeciwnikiem nie są władze centralne w Paryżu, lecz islamscy fundamentaliści.
Swoje przesłanie skierowali do radykalnych kręgów muzułmańskich na Korsyce. Ostrzegają, że jakakolwiek próba zamachu terrorystycznego spotka się z natychmiastową ripostą, której ofiarami będą wyznawcy islamu. W dokumencie potwierdzają, że doskonale wiedzą o grupach radykalnych islamistów sprzyjających dżihadowi, a żyjących na wyspie.
Nacjonaliści korsykańscy dalej stwierdzają, że są świadomi tego, iż osoby te chcą wprowadzić na Korsyce prawa Państwa Islamskiego, „mające swoje korzenie w myśleniu rodem ze średniowiecza”. W apelu stwierdzono, że w czerwcu udało się uniemożliwić próbę zamachu, a każda następna spotka się z krwawym odwetem.
IAR/Marek Brzeziński/Paryż/mg/dj, Fot. Twitter