Jedna osoba zginęła, a trzy zostały poważnie ranne w wyniku pożaru jaki wybuchł we czwartek (16. grudnia) w apartamentowcu w Belmont Central. Wśród poszkodowanych jest również strażak uczestniczący w akcji gaśniczej.
Ogień został zauważony około 2-giej nad ranem w piwnicy dwupiętrowego budynku przy North Marmora Avenue – poinformowała policja.
Dwóch mężczyzn zostało odwiezionych do pobliskich szpitali z powodu poparzeń jakich doznali w czasie pożaru. Jeden z nich zmarł. Do szpitala w krytycznym stanie trafili również kobieta i uczestniczący w akcji ratowniczej strażak.
„Prosimy o modlitwę za tych wszystkich, którzy ucierpieli na skutek tego pożaru” – powiedizła Annette Nance-Holt z Departamentu Straży Pożarnej. Dodała również, że detektory dymu potrafią uratować życie. Co prawda nie potwierdziła, że w spalonym budynku były takie zainstalowane, ale świadkowie twierdzą, że słyszeli ich alarmy zanim na miejscu pojawili się strażacy.