Para z Florydy, uprowadzona w zeszłym miesiącu na Haiti podczas wizyty u mieszkających tam krewnych, została uwolniona przez porywaczy. Gang, który dokonał porwania dwojga obywateli USA, zażądał 6 tys. dolarów za uwolnienie pary. Kiedy okup został opłacony przez krewnych, oczekiwana suma wzrosła do 200 tys. dolarów. Nie jest jasne, czy doszło opłacenia okupu.
Jean-Dickens Toussaint i Abigail Michael Toussaint z Tamarac na Florydzie – oboje po 33 lata – zostali uprowadzeni na Haiti podczas podróży do Port-au-Prince, gdzie mieszkają ich krewni. Do porwania doszło podczas podróży autobusem. Lokalni gangsterzy zatrzymali pojazd, a następnie wyprosili z niego zagranicznych turystów. Parę z Florydy wytypowali po walizkach.
„Zatrzymali autobus na przystanku, a następnie poprosili Amerykanów, aby wysiedli z autobusu, a następnie zabrali ich” – mówiła w marcu siostrzenica pary Christie Desormes dla WPLG.
Porywacze zażądali za uwolnienie państwa Toussaint 6 tys. dolarów. Okup został opłacony przez krewnych pary, jednak po dokonaniu transakcji nie doszło do uwolnienia uprowadzonych. Porywacze zamiast tego podbili kwotę okupu do 200 tys. dolarów – za każdą osobę.
Insider poprosił rodzinę o komentarz, jednak nie uzyskał odpowiedzi. Nie wiadomo, czy rodzina zdecydowała się zapłacić za parę łącznie 400 tys. dolarów, czy porywacze w końcu odpuścili i uwolnili państwa Toussaint na pierwotnych warunkach.
Jak podało NBC Miami – para została uwolniona w czwartek. Oczekuje się, że wrócą do swojego domu w Tamarac na Florydzie w sobotę.
Red. JŁ