Sekcja zwłok wykazała, że Charleena Lyles, 30-letnia matka zabita przez policję w Seattle, została postrzelona siedem razy.
Osiemnastego czerwca w bloku w „Szmaragdowym Mieście” kobieta została trzykrotnie trafiona przez dwóch policjantów w tułów i klatkę piersiową, trzykrotnie w rękę, a jedna z kul musnęła jej żebra.
Raport z badania opublikował prawnik reprezentujący Charlesa Lylesa, ojca kobiety. Wynika z niego również, że kobieta była w piętnastym tygodniu ciąży. Ponadto stwierdzono, że w jej organizmie nie wykryto obecności alkoholu ani narkotyków.
Policja utrzymuje, że mundurowi otworzyli ogień, kiedy 30-latka ruszyła na nich z nożem. Śledztwo w sprawie strzelaniny, która wywołała falę protestów w mieście, cały czas trwa. W środę policja odmawiała komentarzy na temat ujawnionego raportu.
(mcz)