Chicagowskiej policji udało się zatrzymać podejrzanego w sprawie śmiertelnej strzelaniny w Lincoln Park. Do zajścia doszło pod koniec listopada w pobliżu Clark Street i Arlington Place.
Jak poinformowała policja, 34-letni mężczyzna podszedł do grupy osób na chodniku i wdał się w kłótnię. W pewnym momencie pojawiła się broń, z której padły strzały, w wyniku których ofiara w krytycznym stanie trafiła do szpitala. Lekarzom nie udało się uratować życia poszkodowanego.
Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia tuż po oddaniu strzałów. Policja opublikowała materiał wideo z pobliskiej kamery monitoringu. Dzięki temu udało się zatrzymać podejrzanego, ale na razie nie ma informacji o dalszych postępach w dochodzeniu w tej sprawie.