Platforma Obywatelska składa zażalenie do sądu na brak działań ze strony prokuratury i CBA w sprawie zbadania oświadczenia majątkowego prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o sprawę budowy dwóch wieżowców na gruntach należących do powiązanej z PiS spółki Srebrna, którą opisuje Gazeta Wyborcza. Inwestycję miał zrealizować austriacki biznesmen Gerald Birgfellner, który twierdzi, że do tej pory nie otrzymał od Srebrnej wynagrodzenia za zleconą pracę.
Podczas konferencji prasowej poseł Marcin Kierwiński przypominał, że Platforma zwracała się do Centralnego Biura Antykorupcyjnego z wnioskiem o kontrole oświadczeń majątkowych prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego oraz składała do prokuratury zawiadomienie o możliwości niedopełnienia w tej sprawie obowiązków przez CBA. „Dziś dowiedzieliśmy się, że prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie skargi, którą złożyliśmy” – mówił.
Na zarzuty PO odpowiadała rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek. Jak mówiła, prokuratura podejmuje decyzje w oparciu o posiadane dokumenty. Odnosząc się do kwestii oświadczeń majątkowych Jarosława Kaczyńskiego powiedziała, że zawsze są one kontrolowane przez wiele osób. „We wszystkich oświadczeniach majątkowych prezes Jarosław Kaczyński ujawniał swoje dochody, zobowiązania, funkcje, które pełni” – zaznaczyła.
Beata Mazurek zarzuciła posłom PO działanie z „premedytacją i wyrachowaniem”. Wyjaśniła, że „od dawna są w parlamencie i doskonale wiedzą, jakie są procedury przy sprawdzaniu oświadczeń majątkowych”.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Naukowicz/dyd