6.7 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Państwo Islamskie nie poddaje się i wciąż walczy na Bliskim Wschodzie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Państwo Islamskie wciąż stanowi w Iraku i Syrii duże zagrożenie – ostrzega amerykański rząd. Mimo deklaracji Bagdadu, że ISIS zostało pokonane na irackim terytorium oraz mimo druzgoczących porażek dżihadystów w Syrii, w obu tych krajach wciąż działa nawet 10 tysięcy zwolenników Państwa Islamskiego.

 

Taką liczbę podał w rozmowie z amerykańską stacją telewizyjną NBC News Hisham al-Hashimi, doradca irackiego rządu zajmujący się walką z Państwem Islamskim, które od 2014 r. działa na Bliskim Wschodzie. Siły rządowe w Iraku w listopadzie ubiegłego roku ogłosiły swoje zwycięstwo, kiedy wraz z amerykańską armią odbiły z rąk ISIS miasto Rawa – ostatni bastion dżihadystów w tym kraju. Jednak jak powiedział al-Hashimi, a także jak twierdzi Waszyngton, w Iraku wciąż działa od tysiąca do trzech tysięcy bojowników Państwa Islamskiego (wcześniej liczba ta wynosiła 45 tysięcy), szczególnie na pustynnych terenach, przy granicy z Syrią. Z kolei osób wiernych ISIS, tak zwanych samotnych wilków, może być nawet w Iraku od 6 do 8 tysięcy.

 

Sytuacja w Syrii jest jeszcze trudniejsza. Zarówno syryjski rząd, jak i prowadząca z nim od prawie siedmiu lat wojnę opozycja wciąż walczą z ISIS. Wielkim sukcesem była ofensywa w Rakce (stolicy samozwańczego Państwa Islamskiego) w listopadzie ubiegłego roku, która zakończyła się odbiciem miasta. To jednak nie oznaczało końca ISIS, a obecnie, jak informuje portal AMN, ISIS koncentruje się na zdobyciu prowincji Dara w południowo-zachodniej Syrii, przy granicy z Izraelem. W ciągu ostatnich kilku miesięcy trzy ofensywy prowadzone przez opozycją Wolną Armię Syrii zakończyły się niepowodzeniem, a od stycznia tego roku w walkach zginęły setki rebeliantów.

 

Sekretarz obrony USA James Mattis powiedział w ubiegłym roku, że amerykańskie oddziały zostaną w Syrii dopóty, dopóki ISIS nie zostanie całkowicie pokonane. W ubiegłym tygodniu w podobnym tonie brzmiał sekretarz stanu Rex Tillerson, który powiedział, że nowa strategia militarna w tym kraju zakłada pozostawienie tam żołnierzy na czas nieokreślony. Ma to na celu nie tylko pokonanie ISIS, ale również dyktatury Baszara al-Assada, a także ustabilizowanie sytuacji w kraju po oczekiwanej przez USA wygranej opozycji. – Nie możemy popełnić tego samego błędu, jak w 2011 r., kiedy nasz przedwczesny odwrót z Iraku umożliwić Al-Kaidzie przetrwanie, która w końcu przekształciła się w ISIS – mówił Tillerson. Obecnie w Syrii stacjonuje 1,5 tysiąca Amerykanów.

Aleksandra Gersz AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520