Chaos i krzyki przerażenia zostały uwiecznione na kamerze na mundurze policjanta, który odpowiadał na wezwanie do strzelaniny na porodówce w Dallas w Teksasie. Mężczyzna, który miał towarzyszyć swojej dziewczynie w czasie porodu, nagle otworzył ogień zabijając dwie pielęgniarki – podaje „New York Post”.
Pojawiły się nowe informacje ws. strzelaniny na porodówce szpitala Methodist Dallas Medical Center. Do zdarzenia doszło w sobotę 22 października. Sprawca strzelaniny na oddziale porodowym – 30-letni Nestor Hernandez – został warunkowo zwolniony z więzienia w październiku 2021 roku. Jego lokalizacja była jednak stale monitorowana przez specjalną opaskę, przyczepioną do nogi. Ograniczony był także obszar, w którym Hernandez mógł się poruszać.
Dostał przepustkę z więzienia, bo jego dziewczyna rodziła. W szpitalu zamordował dwie osoby
W październiku 2022 roku Hernandez otrzymał zgodę odwiedzenia w szpitalu w Dallas swojej dziewczyny, która właśnie urodziła dziecko. Zgodnie z dokumentami sądowymi Hernandez wszedł na porodówkę i oskarżył swoją dziewczynę o zdradę. Rozpętała się awantura. 30-latek ostrzegł, że zastrzeli każdą osobę, która pojawi się w drzwiach. Kiedy do pokoju, w którym przebywała kobieta wraz ze swoim nowonarodzonym dzieckiem, weszła jedna z pielęgniarek, Hernandez otworzył ogień, zabijając ją.
Zastrzelił także drugą pielęgniarkę – Katie Annette Flowers – kiedy zajrzała do pokoju.
Policjant, który jako pierwszy pojawił się na miejscu, próbował negocjować z Hernandezem. Finalnie napastnik został aresztowany. Obecnie przebywa w zakładzie karnym Dallas County.
Policja wrzuciła do sieci nagranie z kamery na mundurze policjanta, który reagował na zdarzenie 22 października.
Red. JŁ