16.5 C
Chicago
piątek, 4 października, 2024

Oprocentowanie kredytów znowu w dół? Zdecydowana większość Polaków nie ma ze swoim partnerem lub partnerką kredytu

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Spodziewamy się, że RPP obniży stopy procentowe o 25 pkt. bazowych. Obniżka będzie motywowana spadkiem inflacji w październiku oraz perspektywami dalszego spadku inflacji w kolejnych kwartałach – powiedział PAP ekonomista banku PKO BP Kamil Pastor.

W środę Rada Polityki Pieniężnej zakończy dwudniowe, rozpoczęte we wtorek posiedzenie.
„Spodziewamy się, że RPP obniży stopy procentowe o 25 pkt. bazowych. Obniżka będzie motywowana spadkiem inflacji w październiku oraz perspektywami dalszego spadku inflacji w kolejnych kwartałach, które będą płynąć z nowej, listopadowej projekcji inflacji, którą też przy okazji posiedzenia poznamy” – powiedział PAP ekonomista banku PKO BP Kamil Pastor.
W październiku, według szybkiego szacunku GUS, inflacja spadła do 6,5 proc. z 8,2 proc. we wrześniu.
„Nasza prognoza średniookresowa zakłada, że o dalsze głębokie spadki inflacji będzie coraz trudniej i będzie się ona w najbliższym czasie utrzymywać powyżej górnej granicy odchyleń od celu. Jednak nowa projekcja będzie uwzględniać 2026 r., a więc jest bardzo prawdopodobne, że inflacja w tym okresie na dłużej zagości w przedziale dopuszczalnych odchyleń” – powiedział ekonomista PKO BP.
Cel inflacyjny RPP ustalony został na 2,5 proc. plus/minus 1 pkt. proc. A więc przedział odchyleń wynosi od 1,5 proc. do 3,5 proc.
„Zakładamy, że w grudniu RPP wstrzyma się ze zmianami stóp procentowych, ale wróci do nich w styczniu 2024 r. Sądzimy, że w całym przyszłym roku RPP dokona czterech obniżek i w efekcie zakończymy rok 2024 ze stopą referencyjną na poziomie 4,5 proc.” – stwierdził Kamil Pastor.
Obecnie stopa referencyjna NBP wynosi 5,75 proc. RPP w tym roku dwukrotnie obniżała stopy – pierwszy raz we wrześniu o 75 pkt. bazowych, a drugi o 25 pkt. bazowych w październiku. (PAP)

autor: MArek Siudaj

 


Badanie: ponad 70 proc. Polaków nie ma ze swoim partnerem lub partnerką kredytu

Ponad 70 proc. Polaków nie ma ze swoim partnerem lub partnerką kredytu, który razem spłacają – wynika z badania „Związek a finanse”. Jak dodano, takie zobowiązanie ma ok. 30 proc. par; najczęściej to kredyt na zakup lub remont mieszkania albo domu.
Jak wynika z badania „Związek a finanse”, przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS), 71 proc. Polaków w związkach nie ma razem takiego zobowiązania. Co trzeci Polak w związku ma ze swoim partnerem lub partnerką kredyt, który wspólnie spłacają. W grupie tej jest więcej małżeństw niż par w kohabitacie (kolejno 32 i 17 proc.). Znalazło się w niej również najwięcej 30-39 latków (46 proc.), mieszkańców wsi (34 proc.) oraz respondentów z najwyższymi dochodami od 7500 zł netto w górę (48 proc.).
Autorzy raportu wskazali, że w grupie ankietowanych, którzy przyznali, że dzielą kredyt ze swoim partnerem lub partnerką najpopularniejszym celem takiego zobowiązania jest zakup domu lub mieszkania. „Ponadto co czwarty respondent – który ma wspólny kredyt ze swoją drugą połówką – przyznał, że zaciągnął go na remont miejsca, w którym mieszkają. W dalszej kolejności, jako cel wspólnego zobowiązania, 18 proc. Polaków z tej grupy wskazało zakup samochodu lub wyposażenia domu, jak sprzęt RTV/AGD czy meble” – podano. Dodano, że 7 proc. ankietowanych deklaruje, że jego celem jest spłata bieżących potrzeb, takich jak np. opłaty za media domowe.
Z badania wynika, że 31 proc. osób w parach ma wspólne konto oszczędnościowe, a 16 proc. dzieli lokatę. To pierwsze często wskazywali ankietowani w wieku od 70 lat w górę (37 proc.), osoby z dochodami od 7500 zł w górę (41 proc.) oraz po ślubie (35 proc. w porównaniu do 15 proc. w związku niesformalizowanym). Lokatę współdzieloną z partnerem wybierali natomiast najczęściej ankietowani z dużego miasta powyżej 250 tys. mieszkańców (23 proc.) oraz ponownie małżeństwa (18 proc.).
Co trzeci Polak w związku deklaruje, że ma wspólny rachunek z partnerem lub partnerką (33 proc.). Natomiast co piąty zachował również oddzielne konto osobiste (19 proc.). Wspólny rachunek częściej deklarują małżeństwa niż związki niesformalizowane, jednak – jak pokazują dane – nie wszystkie osoby po ślubie decydują się na taki krok. „Wśród 39 proc. osób mieszkających ze swoim partnerem lub partnerką, którzy deklarują, że nie mają wspólnego konta, ale prowadzą wspólny budżet, znalazło się już 34 proc. ankietowanych w małżeństwie. Ponadto 5 proc. respondentów po ślubie przyznało, że nie dzieli konta z mężem lub żoną i nie prowadzi ze współmałżonkiem budżetu domowego (w porównaniu do 8 proc. ogółu badanych)” – podano.
Badanie zrealizowano na zlecenie Santander Consumer Banku metodą standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI), przeprowadzonych przez IBRiS w sierpniu br.; na próbie 1001 osób w związkach formalnych i nieformalnych, prowadzących wspólne gospodarstwo domowe. (PAP)

 

autor: Aneta Oksiuta

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520