Barack Obama zapewnia, że wzajemna obrona zapisana w traktacie NATO to nie tylko słowa, ale także zobowiązania. Podkreślił, że Stany Zjednoczone wypełniają je, między innymi, przysyłając do Polski tysiąc żołnierzy.
Po rozmowach z prezydentem Andrzejem Dudą, Barack Obama powiedział, że żołnierze z batalionu ze Stanów Zjednoczonch będą służyć na zasadzie rotacyjnej, razem z Polakami. Także dowództwo nowej brygady w Europie będzie znajdować się w Polsce. Amerykański szef państwa podkreślił, że w ten sposób Warszawa wzmacnia swoją rolę w NATO. „Sojusz przygotowuje się do wysuniętej obecności w Europie Wschodniej i Stany Zjednoczone będą odgrywać tutaj wiodącą rolę” – dodał.
Barack Obama wyraził zaniepokojenie sporem wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce. Podkreślił, że należy dbać o instytucje demokratyczne. „Wiem, że panu prezydentowi też na tym zależy” – dodał odnosząc się do Andrzeja Dudy. „Dwa lata temu w Warszawie mówiłem, że wolność pokonała komunizm i jestem pewien, że Polska będzie dalej przykładem demokracji” – podkreślił amerykański prezydent.
Podziękował też Polsce za zaangażowanie we wspólne działania NATO, między innymi, walkę z tak zwanym Państwem Islamskim, a także za stałe poparcie suwerenności Ukrainy. Dodał, że Waszyngton wspiera jej siły zbrojne i pomaga w reformach. Na polu dyplomatycznym działają Niemcy i Francja. Barack Obama zapewnił, że sankcje wobec Rosji będą obowiązywać dopóki Moskwa nie zacznie realizować pokojowych porozumień mińskich.
Wcześniej prezydent Andrzej Duda ocenił rozmowę z Barackiem Obamą jako dobrą. Wyraził zadowolenie z faktu, że Stany Zjednoczone wspierają wzmocnienie wschodniej flanki NATO.
TS/IAR/pp/jj, Fot AP (aip)