15.1 C
Chicago
niedziela, 5 maja, 2024

Nowy kodeks reklamowy w Łodzi

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Jesienią ma zacząć obowiązywać w Łodzi kodeks reklamowy. Przez najbliższe dwa tygodnie łodzianie mogą jeszcze zgłaszać do niego uwagi.

Od piątku łodzianie mogą zapoznać się z projektem kodeksu reklamowego, który zabroni wieszania w Łodzi banerów reklamowych, billboardów czy reklam LCD. Jego założenia omówiono już podczas konsultacji społecznych, które dały efekt w postaci wydłużenia okresu dostosowawczego do 5 lat. Nie dotyczy to jednak centrum miasta i terenów zielonych, gdzie na likwidację potężnych reklam, pozostanie tylko rok.

– W całym mieście zabronione będą banery reklamowe, wyświetlacze LCD, czyli migające reklamy denerwujące mieszkańców sąsiednich budynków oraz reklama mobilna na lawetach, która jest wybrykiem prawnym – wylicza Bartosz Poniatowski z Biura Architekta Miasta UMŁ. – Zakazane będą też murale reklamowe, ale nie dotyczy to murali artystycznych i historycznych reklam firm z okresu PRL, które już nie istnieją. Dodatkowe ograniczenia już obowiązują na ul. Piotrkowskiej, gdzie ustanowiono Park Kulturowy. Zostaną też wprowadzone w tzw. I obszarze. – To obszar historycznej zabudowy Łodzi, ale nie obejmuje całej tej strefy. Skoncentrowaliśmy się na obszarach do rewitalizacji i na Pomniku Historii, którym oprócz Piotrkowskiej jest Park Źródliska – mówi Poniatowski. Jeśli jesienią radni przyjmą kodeks reklamowy, to za rok w Łodzi nie będzie banerów Pozostała część miasta stanowi II obszar. Zrezygnowano z pomysłu by w oddzielną strefę włączyć tereny zielone. – Jednak ograniczymy tam reklamy do szyldów i pewnych tablic reklamowych – mówi Poniatowski. W I obszarze dodatkowo zabronione będą billboardy i siatki reklamowe. Te drugie mają być dozwolone tylko w przypadku remontów budynków. – Żeby dopuścić możliwość refinansowania remontów budynków, będziemy zezwalać na umieszczenie siatek reklamowych na rusztowaniu. Oczywiście w pewnym odstępie czasowym by nie było sytuacji, że budynek jest remontowany przez 50 lat – zaznacza Poniatowski.

 Nie będzie jednak litości dla billboardów. Właściciele słupów, na których są umieszczane reklamy, będą musieli je zlikwidować. Niektóre firmy , jak Ströer w ostatnich latach znacznie zmniejszyły w kraju ilość takich instalacji (z 15 do 12 tys.). W Łodzi znajdują się one głównie na drogach wjazdowych do miasta.

Agnieszka Magnuszewska (aip), Fot. Maciej Gapiński

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520