Niecodziennego i niezwykłego odkrycia dokonali funkcjonariusze celni na międzynarodowym lotnisku O’Hare. W ubiegłym tygodniu u pasażerów przylatujących z Afryki znaleźli… wypatroszoną kozę.
Przybysze z Republiki Konga próbowali wwieźć do Stanów Zjednoczonych ważące okokło 15 funtów zwierzę, wraz z zapakowanymi oddzielnie wszystkimi narządami wewnętrznymi. Zespół celny i ochrony granic szybko interweniował, ponieważ takie przedmioty są objęte zakazem wwozu do kraju, wynikającym z potencjalnego ryzyka związanego z chorobami.
Podobne zdarzenie odnotowano niedawno w Minneapolis. Tam udało się skonfiskować pudełko zawierające łajno żyrafy – również zakazane w Stanach Zjednoczonych.