Przestał się ukazywać jeden z największych węgierskich dzienników „Nepszabadsag”. Według wydawcy – grupy Mediaworks – powodem decyzji o zamknięciu był spadek nakładu i sprzedaży gazety.
Według węgierskiego portalu Index dziennikarze w sobotę rano dostali kurierem listy, informujące o zwolnieniu ich z obowiązku wykonywania pracy. Zabroniono im wejścia do redakcji oraz zablokowano dostęp do redakcyjnych skrzynek e-mailowych.
Zgodnie z informacjami zamieszczonymi na zamkniętej już stronie internetowej dziennika, w ciągu minionych dziesięciu lat Nepszabadsag utracił 3/4 swoich czytelników. Oznaczało to spadek nakładu o 100 tysięcy i straty wydawcy w wysokości 5 miliardów forintów, czyli ok. 70 mln zł. W oświadczeniu poinformowano również, że dziennik może wznowić działanie „w przypadku znalezienia nowej koncepcji wydawniczej, gdyż obecna nie dawała szans na odzyskanie zaufania czytelników”.
Gazeta, której nazwa oznacza w przekładzie „Wolność ludu”, miała lewicowy profil i była krytyczna wobec rządów Victora Orbana. Została założona w 1956 roku. Przez kilkadziesiąt lat była oficjalnym organem Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej. Zdaniem opozycyjnych wobec węgierskich władz mediów obecne działania mają prowadzić do przejęcia kilkunastu związanych z nią gazet regionalnych przez kręgi zbliżone do rządzącego Fideszu.
Zwolnieni członkowie redakcji na facebookowym profilu gazety nazwali decyzję wydawcy „puczem”.
IAR/Adam Czartoryski