Naukowcy z Centrum Medycznego Uniwersytetu Waszyngton w Seattle próbują wydłużyć życie psów. Jeżeli ich projekt się powiedzie, czworonogi mogą zyskać od roku do czterech dodatkowych lat egzystencji.
W testach biorą udział 32 psy, które otrzymują sirolimus, lek immunosupresyjny. – Nie próbujemy cofnąć czasu. Chcemy po prostu spowolnić proces starzenia – mówi Matt Kaeberlein, który stoi na czele Dog Aging Project.
Badacze będą monitorować psy i sprawdzać, czy uda się opóźnić występowanie chorób pojawiających się z wiekiem. – Psy chorują na wiele chorób, na które chorują też ludzie. Mogą zachorować na raka, chorobę serca czy demencję – powiedział Kaeberlein.
Skuteczność leku sprawdzono już m.in. na robakach, muszkach owocowych i myszach. Udało się przedłużyć życie kilku organizmów, odnotowując przy tym niewiele efektów ubocznych. W przyszłości lek może też wydłużyć życie ludzi.
– To, czego się dowiemy, będzie miało duże znaczenie dla ludzi, ale dla mnie priorytetem jest poprawa jakości życia psów – nie ukrywa Kaeberlein.
(mcz)