Okręg szkolny w Teksasie zagłosował za zwolnieniem nauczycielki, która podczas lekcji kazała uczniom „nie oceniać pedofilów” i nazywać ich „osobami, których pociągają małoletni” – podaje USA Today. Nauczycielka poniosła konsekwencje dzięki uczennicy, która nagrała ją podczas zajęć.
We wtorek rada powiernicza niezależnego okręgu szkolnego El Paso jednogłośnie przegłosowała zatwierdzenie propozycji nadinspektor Diany Sayavedra, dotyczącej wydalenia z Franklin High School nauczycielki Amber Parker.
Parker została nagrana w zeszłym tygodniu przez uczennicę podczas lekcji. Miała wówczas powiedzieć uczniom, żeby nazywali pedofili „osobami, których pociągają małoletni”. „Nie oceniajcie więc ludzi, ze względu na to, że chcą uprawiać seks z pięciolatkami” – dodała pracownica szkoły.
Rada szkoły zaleciła zawieszenie Parker bez wynagrodzenia lub wypowiedzenie umowy o pracę na okres próbny pod koniec semestru 2022-2023.
Decyzja rady nie była wolna od krytyki. Część rodziców twierdziła rzekomo, że wypowiedź Parker była wyrwana z kontekstu podczas klasowej debaty o pedofilii. Norma De La Rosa, prezes Stowarzyszenia Nauczycieli El Paso, powiedziała, że jest rozczarowana i zła, że decyzja ws. Parker została tak szybko przyjęta.
Red. JŁ