Młody mężczyzna z Florydy wpadł w poważne kłopoty z prawem, bo… rzucił w kierownika sklepu lizakiem. Cukierek odbił się od klatki piersiowej menedżera sklepu. Na miejsce wezwano policję, która aresztowała 24-letniego „napastnika”.
24-letni Dalton Reed został aresztowany i oskarżony o napaść. Do zdarzenia doszło w środę, w sklepie Family Dollar w Clearwater.
Kiedy Reed stał w kolejce miał wdać się w utarczkę słowną z kierownikiem sklepu. W pewnym momencie 24-latek rzucił w menedżera lizakiem. Słodka przekąska odbiła się od klatki piersiowej kierownika. Choć nic mu się nie stało, wybryk został odebrany jako atak. Zdarzenie zarejestrowano na kamerach monitoringu, ponadto świadkiem był jeden z pracowników sklepu.
Na miejsce wezwano policję, która aresztowała Reeda pod zarzutem napaści. Sędzia nakazał Reedowi, by nie wracał do sklepu Family Dollar ani nie kontaktował się z kierownikiem. 24-latek otrzymał także dodatkowe zarzuty z tytułu posiadania akcesoriów narkotykowych.
Red. JL
(Źródło: New York Post)