Chicagowska policja użyła helikoptera do wyśledzenia skradzionej furgonetki służbowej miejskiego przedsiębiorstwa transportowego. Sprawcą kradzieży okazał się bezdomny, który stwierdził, że w ten sposób zorganizuje sobie dach nad głową.
Do kradzieży doszło we czwartek w nocy w pobliżu ulic Pulaski i Roosevelt. Zaalarmowana policja poderwała śmigłowiec, którego załoga zlokalizowała pojazd, z zamalowanymi już oznaczeniami CTA. Dała sygnał patrolom na ziemi i wskazała lokalizację, a także trasę jaką poruszał się złodziej w furgonetce. Udało się go zatrzymać.
Przestępcą okazał się 41-letni Victor Perez. Jak tłumaczył podczas przesłuchania, zabrał furgonetkę, aby móc w niej spać. Postawiono mu zarzuty posiadania skradzionego pojazdu silnikowego, ucieczki, jazdy bez uprawnień i uszkodzenia własności rządowej.