23.7 C
Chicago
sobota, 27 kwietnia, 2024

Lichocka chce dyscyplinować rozgłośnie radiowe do grania polskich utworów

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Zamiast zmieniać ustawę o radiofonii i telewizji i wpisywać kolejne procenty, trzeba wywrzeć presję na KRRiT, żeby podjęła rzeczywiste działania, które będą dyscyplinować rozgłośnie radiowe – oceniła we wtorek posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych Joanna Lichocka.

Lichocka pytana była we wtorek w Radiu Wrocław o szanse wcielenia w życie przedstawionego przez Marka Suskiego (PiS) projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, który przewiduje m.in. zwiększenie emisji polskiej muzyki w programach stacji radiowych. Posłanka poinformowała, że napisała w tej sprawie pismo do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, bo – jak mówiła – przy okazji przedstawienia tego projektu został postawiony problem zbyt małego udziału polskiej muzyki w przestrzeni radiowej.

 

„Polscy twórcy, muzycy, artyści bardzo głośno o tym mówią od lat, że polska muzyka jest spychana, jest mniej obecna, nie w takim stopniu, jak powinna być w polskich rozgłośniach radiowych. Napisałam do Krajowej Rady Radiofonii pismo z prośbą o to, żeby Krajowa Rada skontrolowała, czy ten procent, który już jest zapisany w ustawie, czyli co najmniej 33 proc. miesięcznego czasu nadawania stanowią polskie utwory i czy w godzinach między 5. a 24. jest tych utworów 60 proc.” – tłumaczyła.

 

Jak dodała, odpowiedź, którą otrzymała od KRRiT jest „delikatnie mówiąc rozczarowująca”. „Przewodniczący Krajowej Rady Witold Kołodziejski napisał mi, że Krajowa Rada prowadzi kontrole tego, ile jest polskich utworów w rozgłośniach radiowych granych na podstawie tego, co te rozgłośnie radiowe napiszą Krajowej Radzie. Czyli jeżeli któraś ze stacji komercyjnych napisze w swojej dokumentacji skierowanej do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, że wypełnia ten procent, nawet z naddatkiem wypełnia, to Krajowa Rada Radiofonii uważa, że tak właśnie jest” – mówiła posłanka zwracając uwagę, że jest to jedyny tryb kontroli, jaki prowadzi KRRiT, a innych sposobów – niezależnych od tego co nadawcy przedstawią w swoich dokumentach – na razie nie ma.

 

Jej zdaniem, pokazuje to, że Krajowa Rada Radiofonii praktycznie nie wypełnia swoich konstytucyjnych obowiązków monitorowania rynku i sprawowania kontroli nad nim. „To jest fasadowe i naprawdę rozczarowujące” – oceniła.

 

„Jeżeli rozgłośnia napisze niekoniecznie rzecz zgodną z rzeczywistością, to Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie kontroluje tego. Czyli można napisać co się chce i tak tego nikt nie sprawdzi. Taka jest niestety bolesna rzeczywistość wynikająca z tej odpowiedzi przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Uważam, że wobec tego należy jednak zamiast zmieniać ustawę i wpisywać kolejne procenty, które i tak mogą być nierealizowane, bo nikt nad tym nie ma kontroli, jak się okazuje (…) trzeba wywrzeć presję na KRRiT, żeby podjęła rzeczywiste działania, które będą dyscyplinować rozgłośnie radiowe, żeby faktycznie wypełniały ten procent” – stwierdziła posłanka. (PAP)

 

Autorka: Agata Tomczyńska

 

ato/ dki/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520