PGE Baltica to spółka, która została wydzielona z Polskiej Grupy Energetycznej. Jej zadaniem będzie budowa farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim, wartych kilkanaście miliardów złotych. Okazuje się, że prezesem PGE Baltica została… Monika Morawiecka, kuzynka premiera Mateusza Morawieckiego.
Nowa spółka ma za zadanie wybudować farmy wiatrowe na Morzu Bałtyckim. Do 2030 roku mają one osiągnąć łączną moc 2,5 GW. Jak podkreślają eksperci, wartość takiej inwestycji to przynajmniej kilkanaście miliardów złotych. Co ciekawe, Monika Morawiecka była w przeszłości przeciwniczką wiatraków.
– W PGE zajmujemy się wiatrem na morzu już od ładnych kilku lat, ale nie zawsze byłam jego entuzjastką. Mój sceptycyzm wiązał się z kosztami tej technologii. Jeszcze parę lat temu nie było oczywiste, że postęp w kosztach będzie tak widoczny. Dziś z czystym sumieniem możemy mówić, że powinniśmy się tą technologią zająć w kraju – powiedziała Morawiecka w Sejmie.
Jej wypowiedź cytuje „Puls Biznesu”. Monika Morawiecka jest związana z PGE od dwunastu lat.
aip