W tym roku na Krymie nie będzie pochodów pierwszomajowych. Oficjalne obchody święta ludzi pracy odwołano, ponieważ akurat 1 maja przypada Niedziela Wielkanocna.
Jak informuje rozgłośnia Echo Moskwy, decyzję podjął samozwańczy premier Krymu Siergiej Aksjonow. W jego opinii, wszelkiego rodzaju demonstracje, pochody i wiece nie powinny być organizowane w jedno z największych świąt chrześcijańskich. -„Niech ludzie sami sobie decydują jak spędzą niedzielę Wielkanocną” – cytuje Siergieja Aksjanowa radio Echo Moskwy. Decyzję krymskiej administracji poparła część związków zawodowych. Na razie nie wiadomo jak zachowają się władze Moskwy i innych rosyjskich miast. Jak przewidują niezależni komentatorzy, na pewno swoje demonstracje będą chcieli zorganizować rosyjscy komuniści. Do tej pory, żaden z liderów Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej nie wypowiadał się na ten temat.
IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mcm/zr