Burmistrz Ottawy Jim Watson w niedzielę po południu ogłosił stan wyjątkowy. Powodem jest ok. 500 pojazdów „Konwoju Wolności” – walczącego z przymusem szczepień oraz obostrzeniami pandemicznymi – które wciąż koczują na ulicach miasta. Burmistrz uważa, że stwarza to duże zagrożenie dla mieszkańców miasta.
„Ogłoszenie stanu wyjątkowego odpowiada na poważne niebezpieczeństwo i zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców, jakie stwarzają trwające demonstracje, oraz podkreśla potrzebę wsparcia ze strony innych jurysdykcji i szczebli władzy” – czytamy w oświadczeniu miasta.
Today, February 6, Mayor Jim Watson has declared a state of emergency for the City of Ottawa due to the ongoing demonstrations.
For more information, visit: https://t.co/1ga2tHegDd pic.twitter.com/UO3hdSnQeq— City of Ottawa (@ottawacity) February 6, 2022
Oświadczenie pojawiło się kilka godzin po tym, jak policja w Ottawie zagroziła aresztowaniem każdego, kto przyniesie kierowcom ciężarówek benzynę lub inne wsparcie materialne.
„Każdy, kto usiłuje wesprzeć demonstrantów różnego rodzaju materiałami (np. gaz do kuchenki itp.), może zostać aresztowany. Egzekwowanie jest w toku” – ogłosiła policja w tweecie z napisem „WAŻNE”.
IMPORTANT: Anyone attempting to bring material supports (gas, etc.) to the demonstrators could be subject to arrest. Enforcement is underway. #ottawa #ottnews pic.twitter.com/tp4e5d2xe1
— Ottawa Police (@OttawaPolice) February 6, 2022
Demonstranci, którzy rozmawiali z Fox News Digital, powiedzieli, że byli zdumieni wylewem poparcia ze strony ich rodaków. Wielu z nich ofiarowało paliwo, które jest niezbędne do utrzymania zasilania ciężarówek – i samego protestu.
Policja w Ottawie ogłosiła w niedzielę rano, że od soboty rano wydano ponad 450 mandatów za wykroczenia, od nadmiernego hałasu i naruszeń pasów bezpieczeństwa po zabrudzone tablice rejestracyjne i niewłaściwe tłumiki. Ogłosili również, że wszczęli 97 śledztw w sprawach karnych związanych z konwojem.
Komendant policji w Ottawie Peter Sloly w zeszłym tygodniuwprawił wszystkich w zdumienie, kiedy zasugerował, że istnieje możliwość wezwania kanadyjskiego wojska, aby stłumiły protesty w stolicy. Później premier Kanady Justin Trudeau zdementował tą informację, mówiąc, że „na razie nie ma tego w planach”.
Red. JŁ