73 lata temu, 1 sierpnia 1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie. Było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. W stolicy walczyli żołnierze, harcerze oraz zwykli mieszkańcy.
Tadeusz Moszczyński ps.”Tadzik” jako harcerz Szarych Szeregów brał udział w walkach na Starym Mieście. „Obserwowaliśmy most Kierbedzia, z tórego zaczęli strzelać, to był pierwszy dzień” – mówi powstaniec. Tadeusz Moszczyński w czasie Powstania Warszawskiego pomagał przy szpitalu, potem został przydzielony do tłumaczeń języka niemieckiego.
Tadeusz Moszczyński zaznacza, że w mieście panował smutek w momencie, kiedy jak mówi „kurczyła się Starówka”. „Czuliśmy, że tą Starówkę gniotą, gniotą, bombardowali dom po domu”- mówi powstaniec. Wspomina, że kiedy Niemcy weszli na Starówkę łącznicy ostrzegli ludzi, że okupanci rzucają granaty do piwnic. Powstaniec opowiada, że ludzie pod wpływem ostrzeżenia zaczęli wychodzić i szukać drogi ewakuacji.
1 września 1944 Niemcy przeprowadzili kolejny atak na Starówkę. Tego samego dnia powstańcy rozpoczęli ewakuację kanałami, która trwała do poranku 2 września.
W czasie Powstania Warszawskiego zginęło od 16 do 18 tysięcy powstańców. Blisko 25 tysięcy zostało rannych, w tym około 6 tysięcy ciężko. Straty wśród osób cywilnych wyniosły od 130 do 150 tysięcy osób.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Katarzyna Ingram/zr