Gubernator Nowego Jorku proponuje wprowadzenie od nowego roku szkolnego całkowitego zakazu używania telefonów w szkołach. Zakaz obowiązywałby podczas zajęć i przerw obiadowych, a także na korytarzach.
Kathy Hochul zaproponowała wdrożenie w stanie Nowy Jork podobnych przepisów do tych, które obowiązują już w co najmniej ośmiu stanach, a kolejne trzy rozważają ich wprowadzenie.
Zgodnie z propozycją gubernator – we wszystkich szkołach publicznych obowiązywałby zakaz korzystania z urządzeń mobilnych podczas zajęć, przerw obiadowych i na korytarzach.
Wstępny projekt Hochul wymaga zatwierdzenia przez legislaturę w Albany, niemniej prawodawcy są raczej otwarci na wdrożenie tego rodzaju przepisów. Jednocześnie zwracają uwagę na obawy rodziców, którzy boją się o utratę stałego kontaktu z dziećmi.
Zakaz korzystania z telefonów w szkołach ma na celu pozbycie się niepotrzebnych bodźców, które rozpraszają uczniów podczas zajęć szkolnych oraz utrudniają socjalizowanie się z rówieśnikami podczas przerw.
Stan ma przeznaczyć 13,5 mln dolarów dla szkół, aby pomóc wdrożyć zakaz. Okręgi mają mieć w ramach planowanych przepisów pewną autonomię, m.in. w zakresie sposobu przechowywania urządzeń, należących do uczniów.
Gubernator Hochul przewiduje stosowanie wyjątków wobec uczniów z trudnościami w nauce oraz tych, którzy nie posługują się w zadowalających stopniu językiem angielskim.
Red. JŁ