23.8 C
Chicago
czwartek, 2 maja, 2024

GIOŚ: Badanie próbek z Odry granicznej w woj. lubuskim nie potwierdziło obecności rtęci

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Badanie próbek wody z Odry granicznej po stronie polskiej w woj. lubuskim, prowadzone od 10 sierpnia w sposób ciągły, realizowane przez Centralne Laboratorium Badawcze GIOŚ, nie potwierdziło obecności rtęci – podał w poniedziałek Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.

GIOŚ przedstawił także udostępnione w poniedziałek przez stronę niemiecką wyniki badań.

 

Inspektorat zaznaczył, że w przesłanym, wraz z załączoną mapką miejsc poborów, raporcie badań laboratoryjnych okazało się, że są to punkty poborów wykonanych nie w głównym nurcie Odry, a tylko w jej dopływach lub starorzeczach. Próbki wody dla laboratorium GIOŚ są – jak wskazano – pobierane punktowo w głównym nurcie Odry.

 

Wyniki niemieckich badań laboratoryjnych wykazały obecność rtęci i wskazały na przekroczone normy dla wód powierzchniowych. Wskaźnik ten nie przekracza norm dopuszczalnych dla wody pitnej.

 

Przeprowadzone w tym samym czasie przez Centralne Laboratorium Badawcze GIOŚ badanie próbek wody z Odry granicznej po stronie polskiej w woj. lubuskim nie potwierdziło obecności rtęci.

 

GIOŚ podał, że Państwowa Inspekcja Weterynaryjna wykluczyła rtęć jako przyczynę śnięcia ryb.

 

Inspektorat zamieścił kalendarium działań z ostatnich dni. Podano w nim, że 11 sierpnia, po medialnej informacji po stronie niemieckiej z tego dnia o obecności rtęci w Odrze, GIOŚ natychmiast zaczął sprawdzać prawdziwość informacji. Polecił wojewódzkim inspekcjom przeprowadzenie szczegółowych badań.

 

12 sierpnia Ministerstwo Klimatu i Środowiska wystąpiło do strony niemieckiej o przesłanie wyników badań laboratoryjnych.

 

13 sierpnia w przesłanej na prośbę strony polskiej korespondencji Ministerstwo Rolnictwa, Środowiska i Ochrony Klimatu Brandenburgii potwierdziło jedynie przeprowadzenie analiz w zakresie temperatury wody, temperatury powietrza, pH, przewodniości elektrolitycznej (czyli zasolenia), całkowitego węgla organicznego, fosforanów i związków azotu. Przekazane wówczas dane były tożsame z polskimi analizami wykonywanymi w tym samym czasie.

 

W przesłanym 13 sierpnia przez stronę niemiecką zestawieniu – jak wskazał GIOŚ – nie było zawartej analizy dotyczącej obecność rtęci w Odrze.

 

Po otrzymaniu tej informacji strona polska tego samego dnia, zwróciła się raz jeszcze o przekazanie wyników badań pod kątem badań rtęci. Strona niemiecka poinformowała wówczas, że przekazała wszystkie wyniki, jakie posiada. Strona niemiecka poinformowała, że inne analizy, bez wskazania jakie, będzie prowadzić na początku następnego tygodnia.

 

15 sierpnia o godz. 12.00 strona niemiecka przesłała wyniki badań pobranych próbek. Wyniki niemieckich badań laboratoryjnych wykazują obecność rtęci i wskazują na przekroczone normy dla wód powierzchniowych. Wskaźnik ten nie przekracza – jak wskazał GIOŚ – norm dopuszczalnych dla wody pitnej.

 

„W przesłanym, wraz z załączoną mapką miejsc poborów, raporcie badań laboratoryjnych okazuje się, że są to punkty poborów wykonanych nie w głównym nurcie Odry, a tylko w jej dopływach lub starorzeczach. Natomiast próbki wody pobrane przez laboratorium GIOŚ są pobierane punktowo w głównym nurcie Odry. Podkreślamy, że przeprowadzone w tym samym czasie przez Centralne Laboratorium Badawcze GIOŚ badanie próbek wody z Odry granicznej po stronie polskiej w woj. lubuskim nie potwierdziło obecności rtęci” – przekazał GIOŚ.

 

Rtęć – jak zaznaczył Inspektorat – jest pierwiastkiem, który występuje w różnych związkach chemicznych w środowisku naturalnym, również w środowisku wodnym. Związki rtęci są zarówno obecne w wodzie płynącej, a szczególnie kumulują się w osadach dennych rzek, kanałów oraz zbiorników wodnych.

 

Inspektorat wskazał, że wyższe stężenia różnego typu związków rtęci, mogą się pojawiać z uwagi np. na funkcjonujący na danym terenie przemysł. Po wzruszeniu dna rzecznego związki rtęci mogą się uwolnić w większej ilości, wówczas rtęć pojawia się punktowo w próbach badawczych.

 

Dlatego też – jak zaznaczono – badania pod kątem występowania związków rtęci i innych metali ciężkich zawsze są powtarzane i robione w cyklach rocznych. W przypadku stwierdzenia występowania rtęci, służby środowiskowe prowadzą monitoring i analizę wyników badań pod kątem bezpieczeństwa ludzi i środowiska.

 

„Wyniki polskich i niemieckich badań są tożsame. Zostały również potwierdzone przez @MKiS_GOV_PL i @BMUV – w Odrze granicznej nie ma rtęci. Państwowa Inspekcja Weterynaryjna wykluczyła też rtęć jako przyczynę śnięcia ryb” – podał w poniedziałek wieczorem na Twitterze rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska Aleksander Brzózka. (PAP)

 

autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

 

Wiceminister Ozdoba: doniesienia o rtęci w Odrze to manipulacja, wykorzystywana do celów politycznych

Doniesienia o rtęci w Odrze to manipulacja, wykorzystywana do celów politycznych; w próbkach nie stwierdzono dotąd przekroczeń – powiedział w poniedziałek wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba.

Wiceminister akcentował na antenie TVP Info, że doniesienia o znacznym przekroczeniu poziomu rtęci w Odrze zostały zdementowane.

 

„Oficjalne stanowisko, które wpłynęło do ministerstwa klimatu ze strony niemieckiej potwierdza, że w próbkach wody nie stwierdzono przekroczeń rtęci. Tak samo nie stwierdzono ich po stronie polskiej. Zachodniopomorskie, lubuskie, dolnośląskie – nie stwierdzono zawartości rtęci. Co więcej, w rybach pod względem zawartości metali ciężkich, w tym wypadku rtęci, również jej nie stwierdzono” – wskazał wiceminister.

 

„To jest celowa manipulacja, która miała wywołać destabilizację i wykorzystać ją do celów politycznych” – ocenił. Wskazał, że „w parametrach dotyczących wody potrafi wystąpić rtęć” i są określone normy związane z bezpieczeństwem ludzi.

 

„Jak ktoś pyta zero-jedynkowo, to tak jakbyśmy dyskutowali, że w wodzie znaleziono chlorek sodu. Chlorek sodu to sól. To jest manipulacja, która jest obecnie stosowana. Zachodniopomorskie, lubuskie, dolnośląskie – nie stwierdzono rtęci. Nie stwierdzono w rybach. A to, co w tej chwili robi opozycja, to naprawdę szukanie sensacji, wywoływanie paniki i próba zbicia kapitału politycznego na czymś, co w tej chwili jest wyjaśniane” – powiedział wiceminister.

 

Pytany o oceny, że działania podjęto zbyt późno, Ozdoba stwierdził, że osobiście negatywnie ocenia zarządzanie kryzysowe na poziomie województwa dolnośląskiego. „Zbyt późna informacja do pana premiera, do mnie, czy też innych osób, które mogły z poziomu centralnego reagować. To świadczy, że najprawdopodobniej zbagatelizowano problem. Przyjdzie czas na wyjaśnienia” – dodał.

 

Ministerstwo środowiska RFN poinformowało w poniedziałek, że Niemcy i Polska chcą przeciwdziałać masowej śmierci ryb w Odrze, tworząc wspólną grupę zadaniową. Eksperci z obu krajów mają ściśle współpracować w celu ustalenia przyczyn katastrofy oraz opracowywania niezbędnych środków. „Rtęć nie wydaje się być przyczyną śmierci ryb” – stwierdziła minister środowiska RFN Steffi Lemke. Federalny resort środowiska stwierdził, że nadal nie ma informacji, co dokładnie spowodowało śmierć ryb w Odrze. Badania próbek wody i ryb w Brandenburgii nadal trwają. (PAP)

 

Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

 

ktl/ agz/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520