Policja ewakuowała około 400 nielegalnych imigrantów koczujących w obozowisku w Porte de la Chapelle, na północy Paryża. Od początku roku w ten sposób przesiedlono ponad dwa tysiące osób.
Nielegalni imigranci to przybysze z Sudanu, Erytrei i z Afganistanu. W niewielkich namiotach od miesięcy koczowali pod wiaduktem, przez który prowadzi droga dojazdowa do autostrady A1. Akcja odbywała się w napiętej atmosferze, ale obyło się bez poważniejszych incydentów.
Według organizacji humanitarnych i samych uchodźców, imigranci żyli w fatalnych warunkach higienicznych pozbawieni wody pitnej i elektryczności. W obozowisku były szczury. Ewakuowane osoby przewieziono do specjalnie dla nich przygotowanych pomieszczeń. Tam będą czekały na rozpatrzenie podań o przyznanie im azylu. Władze miasta obawiają się, że wraz z nadejściem wiosny wzrośnie liczba uchodźców. W tej chwili w różnych częściach stolicy jest ich od dzięwięciuset do tysiąca ośmiuset osób.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Brzeziński/Paryż/mcm/kj