Chińskie władze wprowadzają od dziś całkowity zakaz handlu i sprzedaży dzikich zwierząt. Ma to związek z epidemią koronawirusa, którym zaraziło się już około 2000 osób, a 56 zmarło. Źródłem zakażeń był targ w Wuhan, na którym m.in. sprzedawano żywe dzikie zwierzęta.
Chińska Narodowa Komisja zdrowia potwierdziła, że patogen wywołujący ciężkie zapalenie płuc, mógł pochodzić od dzikich zwierząt. Na targu w Wuhan, które uznawane jest za miejsce, gdzie pierwotnie doszło do zarażenia, sprzedawano nie tylko owoce morza. Po tym, jak pojawiły się informacje o coraz większym rozprzestrzenianiu się koronawirusa, w chińskich mediach społecznościowych publikowano zdjęcia przedstawiające sprzedaż dzikich zwierząt na targu w Wuhan. Przyjmuje się, że koronawirus mógł przenieść się na człowieka z któregoś z gatunków węży lub nietoperzy. Obydwa gatunki wykorzystywane są w kuchni chińskiej. Powszechne oburzenie internautów po wybuchu epidemii wywołały nagrania, na których zachwalano właściwości zupy przygotowanej na nietoperzach.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) Tomasz Sajewicz / Seul/sk