Eksperci Instytutu Sobieskiego uważają, że ponad połowa polskich czołgów powinna zostać wymieniona na nową konstrukcję. Jeden z najstarszych rodzimych think-thanków opublikował raport w tej sprawie pt. „Nowy polski czołg. Rekomendacje dla Polski.”
Autor raportu Wojciech Pawłuszko opracował siedem najważniejszych zaleceń w sprawie budowy nowego czołgu, które powinny jego zdaniem zostać wdrożone w ramach realizacji programu „Wilk”. Pracuje nad nim obecnie ministerstwo obrony. „Potrzebujemy nowocześniejszego sprzętu pancernego w naszej armii, bo wojska Federacji Rosyjskiej intensywnie się modernizują” – podkreślił Wojcieh Pawłuszko.
Według autora raportu przy budowie nowego czołgu powinno się wprowadzić kilka ważnych zasad. Chodzi między innymi o zapewnienie budżetu na prace badawcze, połączenie potencjału państwowych spółek zbrojeniowych z firmami komercyjnymi oraz wskazanie koordynatora, który będzie czuwał nad całością programu. Zdaniem Wojciecha Pawłuszki takim koordynatorem powinno być ministerstwo obrony. Równie ważna jest współpraca międzynarodowa. Autor raportu przypomniał, że budowa czołgu zajmuje minimum dziesięć lat, a to oznacza konieczność pozyskania licencji zagranicznej i polonizację danej konstrukcji.
Obecny na prezentacji raportu szef sejmowej komisji obrony Michał Jach zgodził się z większością rekomendacji, jakie zawarto w opracowaniu Instytutu Sobieskiego. Poseł przypomniał, że program budowy korwety „Gawron” trwał 18 lat, pochłonął miliardy, a efekt końcowy jest daleki od zakładanego. Obecnie w MON jest nieco lepsza sytuacja – zaznaczył szef sejmowej komisji obrony. Stwierdził, że nadzieję na powodzenie opracowania nowego czołgu daje zarówno wola polityczna obecnego kierownictwa MON, jak i stabilny oraz przewidywalny w kolejnych latach budżet.
W raporcie „Nowy polski czołg. Rekomendacje dla Polski” opisano przykłady innych państw, które na przestrzeni ostatnich lat podjęły próbę budowy własnych czołgów. Jako lidera wymienia się w opracowaniu Izrael, któremu budowa czołgu nowej generacji zajęła dekadę. Autor raportu zaznacza jednak, że państwo to było w stanie zagrożenia wojną, co przełożyło się na szybką finalizację programu.
Polska armia dysponuje obecnie niemieckimi czołgami Leopard w wersji starszej 2A4 i nowszej 2A5. Wojska pancerne to także PT-91 TWARDY oraz wysłużone T-72. To radziecka konstrukcja z lat 60-tych, która ma służyć w naszym wojsku jeszcze przez kilkanaście lat.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/A.Drążkiewicz/ap/kj