Stołeczni radni uchwalili podwyżki dla mieszkańców miasta za wywóz śmieci w przyszłym roku. Średnia waloryzacja kosztów wyniesie 300 procent. Za podjęciem uchwały głosowało 40 radnych, 19 było przeciwko, a 1 wstrzymał się od głosu.
Zmieni się też forma poboru opłat. Będzie to ryczałt w wysokości 65 złotych miesięcznie od mieszkania i 94 złote od zabudowy jednorodzinnej.
Część samorządów nie ma wyjścia proponując podwyżki dla swoich podatników – stwierdził wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski. Uzasadniał, że ustawa ogólnokrajowa nie pozwala nakładać większych opłat np. na firmy przetwarzające śmieci: „Apelujemy od 3 lat o to, by firmy zajmujące się odpadami solidarnie pokrywały te koszty. Nie widzimy powodów, dlaczego u nas takie przedsiębiorstwa płacą kilkadziesiąt złotych opłaty recyklingowej a na Słowacji – kilkaset. Tam podwyżki dla mieszkańców nie mają takiego lawinowego charakteru jak w Polsce. I to nie jest tylko kwestia Warszawy. W ostatnich tygodniach takie waloryzacje zatwierdzano w Krakowie, Szczecinie czy Łodzi” – wyliczał Olszewski.
Wiceprzewodniczący klubu PiS w radzie miasta Dariusz Figura podkreślił, że w Warszawie proponowane podwyżki mają skalę nieporównywaną do innych największych aglomeracji: „Warszawa i cała aglomeracja to problem instalacji do magazynowania i przetwarzania odpadów. Rynek znajduje się też w rękach raptem kilku firm. Inne duże miasta mają lepszą infrastrukturę i mogą oferować inne ceny przez swoje spółki. Pewnych zaniedbań Warszawy nie da się nadrobić w rok i my to traktujemy jako haracz od Warszawiaków” – skomentował Dariusz Figura.
Średnia opłata na mieszkańca Warszawy zwiększy się w przyszłym roku z 9,5 złotego do 38 złotych. Stołeczny ratusz zaproponował dla części mieszkańców program osłonowy. Ma on polegać na dopłatach do rachunków za wywóz śmieci – ze wsparcia mają korzystać przede wszystkim gospodarstwa jednoosobowe. Na ten cel zarezerwowano 10 milionów złotych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/M. Fedusio/ap/kj