19.3 C
Chicago
środa, 1 maja, 2024

„Dramatyczny moment w dziejach UE”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

-Musimy rozpocząć pracę nad nową konstytucją. Zmiany, które wprowadzamy obecnie w sądownictwie, mają charakter przejściowy – one są pomostem, który ma nas doprowadzić do nowego ładu wymiaru sprawiedliwości ufundowanego na nowej konstytucji – mówił w wywiadzie dla „Do Rzeczy” wicepremier Jarosław Gowin.

Jarosław Gowin, wicepremier i minister nauki i szkolnictwa, w wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy” stwierdził, że obecnie „nie ma I prezes Sądu Najwyższego”. Jego zdaniem w tej kwestii „musimy kierować się zasadą domniemania konstytucyjności uchwalanych ustaw”. – Wymiar sprawiedliwości stał się obszarem najbardziej ostrego i niebezpiecznego dla Polski sporu – stwierdził wicepremier. Jarosław Gowin, zapytany o pytania prejudycjalne, skierowane przez Sąd Najwyższy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które spowodowały zawieszenie stosowania artykułów ustawy o SN określających zasady przechodzenia sędziów w stan spoczynku, stwierdził, że „to jest dramatyczny moment w dziejach Unii Europejskiej”.

– To uchylenie w istotnym obszarze, jakim jest wymiar sprawiedliwości obowiązywania porządku demokratycznego. Sędziowie SN mieli oczywiście prawo zadać pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości, ale całkowicie bez podstaw prawnych i konstytucyjnych podjęli próbę zawieszenia obowiązywania ustawy, której nie zakwestionował Trybunał Konstytucyjny – podkreślił Gowin. – Jeżeli Trybunał dopuści się precedensu i usankcjonuje zawieszenie prawa przed Sąd Najwyższy, to nasz rząd zapewne nie będzie miał innego wyjścia, jak doprowadzić do drugiego precedensu, czyli zignorować orzeczenie TSUE jako sprzeczne z traktatem lizbońskim oraz z całym duchem integracji europejskiej – powiedział wicepremier. – Mówię to z ubolewaniem jako zwolennik integracji. Unia Europejska jest śmiałym i dalekosiężnym projektem, ale może przetrwać tylko jako Europa ojczyzn – stwierdził Jarosław Gowin na łamach „Do Rzeczy”.

 

Wicepremier dodał również, że jego zdaniem nie oznacza to polexitu, ale „będzie pierwszy krok do autodestrukcji Unii Europejskiej i wykona go nie polski rząd, lecz unijny Trybunał Sprawiedliwości”. W poniedziałkowym „Salonie politycznym Trójki” Jarosław Gowin dopytywany o jego słowa dotyczące zignorowania przez polski rząd orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE stwierdził, że to jego „własne stanowisko”. – Jestem jednym z liderów partii tworzących obóz Zjednoczonej Prawicy i w imieniu mojej partii taką przestrogę formułuję. Jakie będzie oficjalne stanowisko rządu – nad tym będziemy się zastanawiać wtedy, kiedy zapadnie orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości – tłumaczył Gowin.

 

Do słów ministra nauki i szkolnictwa odniósł się szef KPRM Michał Dworczyk na antenie radiowej Jedynki – Na razie jest to wypowiedź pana premiera Gowina, natomiast ja mam nadzieję, że do takiej konfrontacji nie dojdzie. To byłby absolutny precedens – stwierdził Dworczyk w „Sygnałach Dnia”. – Żaden organ w Polsce, żadna instytucja w Polsce nie ma prawa do zawieszania uchwalonej przez parlament i podpisanej przez prezydenta ustawy. Trybunał Konstytucyjny może co najwyżej stwierdzić niezgodność z prawem – podkreślił Dworczyk.

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520