W tym roku utonęło w Polsce już 117 osób – wynika z policyjnych statystyk. Miejsca szczególnie niebezpieczne oznaczane są” czarnymi punktami nad wodą”. Tylko na mazowieckich akwenach wodnych jest ponad 130 takich tablic ostrzegawczych.
Rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji Mariusz Mrozek powiedział, że „czarne punkty” powinny pobudzić wyobraźnię i zmusić do refleksji. „W tym miejscu ktoś się utopił, jest tu niebezpiecznie i nie należy z takiego kąpieliska korzystać”.
W tylko w Warszawie są 42 „czarne punkty nad wodą”. Najbardziej niebezpieczne jest pływanie w Wiśle, ponieważ dno może zmieniać się z dnia na dzień – ostrzega zastępca komendanta stołecznego policji Hubert Kowalczewski.
Tablice ostrzegawcze „czarny punkt wodny” są umieszczane nie tylko w miejscach, gdzie doszło do utonięć, ale również tam, gdzie nurt wody lub nagły uskok mogą stwarzać niebezpieczeństwo.
TS/IAR Joanna Stankiewicz/sk