Radny Bruce Harrell został w środę zaprzysiężony na nowego, pięćdziesiątego czwartego burmistrza Seattle. Dzień wcześniej Ed Murray podał się do dymisji.
Murray zrezygnował z urzędu po tym, jak kolejna osoba oskarżyła go molestowanie seksualne. Tym razem 62-latkowi zarzucił to jego kuzyn Joseph Dyer, który twierdzi, że był wykorzystywany w latach 70. ubiegłego stulecia, kiedy miał 13 lat. To już piąta osoba, która oskarżyła Murraya o molestowanie. Polityk cały czas utrzymuje, że jest niewinny. W wydanym oświadczeniu wyjaśnił jednak, że nie chce, aby sprawy osobiste odbijały się na jego zdolności rządzenia i funkcjonowaniu miasta, stąd decyzja o dymisji.
58-letni Harrell ma do poniedziałku do godziny 17 czas na zdecydowanie, czy pozostanie burmistrzem, czy przekaże swoje obowiązki innemu radnemu. Poinformował jednak, że decyzję ogłosi wcześniej, już w piątek.
Ktokolwiek będzie burmistrzem Seattle, swoją funkcję pełnić będzie tylko przez kilka tygodni. W listopadzie odbędą się wybory, których zwyciężczyni – kandydują Jenny Durkan i Cary Moon – bezzwłocznie zostanie zaprzysiężona. W normalnych warunkach triumfator wyborów objąłaby urząd dopiero w nowym roku.
(mcz)